Zaczęło się, można powiedzieć, zgodnie z planem, bo szybko prowadzenie objął zespół Górnika Łęczna. Resovia jednak nie odpuściła i bardzo szybko wróciła do meczu za sprawą bramki Anny Puzio, która wykorzystała błąd bramkarki z Łęcznej. Potem było nawet jeszcze lepiej dla rzeszowskiego zespołu, bo bardzo ładnym strzałem popisała się Karolina Bednarz i wyprowadziła resoviaczki na prowadzenie. Tym razem jednak szybko odpowiedziały łęcznianki i już 9 minut po golu dla Resovii odpowiedziały trafieniem Skupień.
Potem jednak żadna z zawodniczek nie zdołała już pokonać bramkarki rywalek i do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była dogrywka. Na samym początku jednak przyjezdne stanęły przed sporą szasną, bo w polu karnym Natalia Dubiel sfaulowała rywalkę i sędzina wskazała na 11. metr. Dodatkowo zawodniczka rzeszowskiego zespołu obejrzała czerwoną kartkę i miejscowe musiały kończyć mecz w osłabieniu. Karnego na gola zamieniła Miłek, a potem Górnik wykorzystał jeszcze swoją liczebną przewagę i dobił resoviaczki dwoma golami.
- Możemy dzisiaj być dumni z dziewczyn, bo bardzo dobrze zaprezentowały się na tle takiego rywala, jakim jest Górnik. Wiadomo, że łęcznianki były piłkarsko lepsze, ale my mieliśmy na ten mecz swój plan i realizowaliśmy go naprawdę dobrze. Wielka szkoda, że na początku dogrywki sędzina pokazała nam tą czerwoną kartkę, bo jeszcze różnie mogło się to ułożyć, ale trudno
- powiedział po meczu kierownik rzeszowskiego zespołu Zbigniew Bednarz.
Resovia - Górnik Łęczna 2:5 (2:2, 2:2)
Bramki: Puzio 10, Bednarz 24 - Pietakiewicz 4, Skupień 33 i 115, Miłek 93-karny, Litwiniec 120.
Resovia: Barszcz - Puzio (94 Marszał), Gajdur, Strasińska ż (74 Krawczyk), Bednarz, Gołojuch ż, Dubiel cz [92-faul], Czyż, Kaput, Litwin, Dańko (55 Ślęzak). Trener Paweł Szurgociński.
Gladiatorzy na Narodowym, relacja z gali XTB KSW Colloseum 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?