Puchar Polski. Zagłębie Lubin wygrało z Eurobud JKS Jarosław. Zagłębie potwierdziło dominacje

Eurobud JKS: Kordowiecka, Kubisztal, Kukharchyk – Bancilon 5, Gadzina, Dorsz, Trawczyńska 4, Matuszczyk 2, Volovnyk 2, V. Kozimur 7, Mokrzka, Gliwińska 2, Smolinh, Strózik, K. Kozimur 3. Trener Michał Kubisztal.

Zagłębie: Wąż, Zima 1, Maliczkiewicz - Łabuda 5, Pankowska 1, Kocińska, Grzyb 4, Górna, Drabik 1, Galińska 7, Michalak 5, Bujnochova 1, Kochaniak-Sala 6, Matieli 2, Milojević 1. Trener Bożena Karkut.

Sędziowali Jerlecki i Łabuń (Szczecin)

Kary: 6 i 10 min

Widzów: 900.

Początek meczu należał do czarno-niebieskich, które w siódmej minucie prowadziły 5:3. Mistrzynie Polski szybko złapała odpowiedni rytm i po następnych pięciu minutach do prowadziły do remisu po siedem. Kolejne minuty przyniosły następne trafienia Zagłębia, które to po kwadransie było już na dwu bramkowym prowadzeniu. Nie moc strzelecką naszej drużyny przerwała Małgorzata Trawczyńska, celnie rzucając z siódmego metra. To jednak Mistrzynie Polski były stroną dyktującą warunki i prowadziły pewnie. Do przerwy Zagłębie wygrywało 16:11.

Podobnie jak w pierwszej tak i początek drugiej połowy należał do jarosławianek, które złapały wiatr w żagle i zbliżyły się na dwa trafienia. Miedziowe jednak szybko otrząsnęły się z chwilowego letargu i zaczęły ponownie trafiać. W czterdziestej ósmej minucie było już 27:21. Do jarosławskiej bramki trafiały Karolina Kochaniak-Sala i Kinga Grzyb, a przewaga lubińskiej drużyny rosła. Końcówka spotkania to pełna kontrola i dominacja Zagłębia, które potwierdziło, że w tym sezonie było najlepsze w Polsce i żaden zespół nie znalazł recepty na miedziowe.