Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pumpernikiel" i "Produkt XXL" atakują!

Michał Czajka
Od lewej Monter, Seevy i Badhed z grupy 004.
Od lewej Monter, Seevy i Badhed z grupy 004.
Niedawno pisaliśmy o nowych produkcjach zespołów 004 i Cremaster. Już w sobotę w "Rejsie" rzeszowska publika będzie mogła zapoznać się z nimi na żywo.

Rozmowa z liderami obu formacji: Seevy i Badhed.
- "Czwórki" i Cremaster są świeżo po premierach nowego materiału. Kilka wspólnych koncertów już za wami. Jak było?

Seevy (004): - Nasz nowy materiał ładnie rozpoczyna sety koncertowe. Takie nowe otwarcie, zaskoczenie. Jest tego sporo, nie tylko numery z "Produkt XXL". Oczywiście, w secie nie brakuje koncertowych hitów 004. To ciągle ten sam zespół.

Badhed: - A ja gram podwójnie, tu i tu, więc mogę powiedzieć za siebie i za siebie. Nowy stuff spisuje się wyśmienicie. Koncerty są bardzo energetyczne i dynamiczne, wiele się dzieje. Warto chyba to zobaczyć, bo 004 i Cremaster to mieszanka wybuchowa.

- Seevy słyszałem opinie, że nowy materiał jest trudniej przyswajalny, trzeba go wysłuchać kilka razy.
Seevy:
- Oczywiście. Z reguły tak jest, że jak coś wolniej wchodzi w głowę, to i dłużej w niej siedzi. Ten nowy materiał. "Produkt xxl" to muza, którą śmiało możesz umieścić w XXI wieku. Zadaniem artysty jest stawiać wymagania słuchaczom. I my to robimy.

- Badhed granie na dwa etaty kosztuje cię sporo sił. Jak wytrzymujesz kondycyjnie?
Badhed:
- Miałem pewne obawy czy dam rade pociągnąć dwa, jakby na to nie patrzeć, męczące sety. Już po pierwszym koncercie okazało się, że jestem silnym i wytrzymałym samcem i nie będzie z tym większych problemów. Troszkę bąbelków na łapie powyskakiwało, ale wykaraskałem się z tego. Dieta piwno-kebabowa wspomaga kondycję. A po koncertach wystarczą 3 pianki i fruwam. Same zalety tego stanu rzeczy widzę.

- Czy publiczność Cremastera i 004 zgrywa się ze sobą?
Badhed:
- Tak.

Seevy: - Nie wiem, czy istnieje coś takiego jak "publiczość Cremaster" czy "publiczność 004". Myślę, że ludzie na naszych koncertach są dosyć zróżnicowani, mają różnorakie preferencje. 004 i Cremaster potrafią zainteresować i dobrze zabawić ludzi o różnych gustach. Słowem, zabawa ogólnie jest przednia, a po koncertach mnóstwo ciekawych konwersacji i wydarzeń.

- Czy po tej trasie wyruszycie w kolejne razem?
Badhed:
- Będziemy konturować Produkt Pumpernikel Attack na pewno. Nie zawsze się jednak da razem zagrać. Ktoś zaprosi jeden band - to pojedzie jeden. Na razie jest dobrze, atmosfera niepowtarzalna. Tylko 004 mało piją, jednak Cremaster za nich to nadrabia i jest remis. A ja się patrzę i notuję swe obserwacje w kajeciku. Przeprowadzam analizę socjotechniczną muzyków z zespołów, w których gram. Cokolwiek to znaczy.

Seevy: - Kajecik ma ze 150 stron, więc wspólne granie musi jeszcze potrwać. Nie mówimy nie, ani nie mówimy tak. Na pewno dobrze nam ze sobą. Jak cholera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24