Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pustki w kasie "Barcelony"

Wacław Burzmiński
Mimo bardzo ambitnej postawy Polonia (niebieskie stroje) przegrała w Krośnie z Karpatami 0-2.
Mimo bardzo ambitnej postawy Polonia (niebieskie stroje) przegrała w Krośnie z Karpatami 0-2. TOMASZ JEFIMOW
Piłkarze z Przemyśla: - Klub winien nam pieniądze za ubiegły sezon. Kierownictwo Polonii: - Nasi zawodnicy są bardzo niecierpliwi.

W ostatnim piłkarskim meczu rozegranym w Krośnie III-ligowa Polonia Przemyśl wyszła na boisko z 10-minutowym opóźnieniem. To była swoista forma sprzeciwu wobec klubu, który zalega z wypłatami dla zawodników. Niestety, nie pierwszy w kilku ubiegłych sezonach.

Na sobotni mecz do Krosna, z finansowych powodów, nie pojechali dwaj najstarsi piłkarze Polonii - Waldemar Jaroch i Marek Gwóźdź. W autokarze nie znalazł się także Paweł Delikat, ale jego zatrzymały zawodowe obowiązki.

Trener polonistów, Robert Różański, próbował przekonać Jarocha i Gwoździa, aby nie osłabiali zespołu i udali się do Krosna.

- Polonia jest mi winna pieniądze za pięć miesięcy. Owszem, za lipiec zawodnicy dostali "kasę", ale ja z Markiem Gwoździem jeszcze nie. Uważam, że wszystkich trzeba traktować jednakowo - mówi Jaroch.

- Najgorzej, że w klubie nic się nie zmienia na lepsze i może dojść do tego, że zaległości wobec piłkarzy będą wynosić po sześć-siedem miesięcy i wtedy sprawę przyjdzie kierować do sądu. A dlaczego od nas odeszło tylu zawodników? Bo już nie mogli doczekać się na pieniądze. W innych klubach nie płacą im więcej, ale co bardzo ważne: w ustalonym terminie - dodaje najbardziej doświadczony zawodnik.

Oglądamy złotówkę z obu stron
W Polonii nie ukrywają, że klub ma poważne kłopoty finansowe. Z prowadzonego bazaru do klubowej kasy wpływa tylko 40 procent kwoty, którą przeznacza się na bieżące opłaty. Resztę zabiera komornik.

- Po wycofaniu się sponsora koszykówki nasza sytuacja stała się jeszcze trudniejsza. Zanim wydamy złotówkę, oglądamy ją dwa razy, aby została przeznaczona na najpilniejszy cel - twierdzi Adam Lisowiec, prezes Polonii.
- Liczymy, że dla klubu nastaną lepsze dni. Czekamy na kupca naszego budynku administracyjnego przy ulicy Sienkiewicza. Otrzymane pieniądze pozwolą nam na odbicie się od dna. Z drugiej strony - nasi piłkarze są bardzo niecierpliwi. Za lipiec już otrzymali należności wynikające z kontraktów, a do 20 września dostaną pieniądze za sierpień oraz premię za wygrany mecz z Podlasiem. Z rozmów z prezesami innych klubów na Podkarpaciu wiem, że w niektórych jest jeszcze trudniej, ale jakoś nie dochodzi w nich do publicznego sprzeciwu - dodaje.

Dawniej w Polonii też bywały kłopoty finansowe. Brakowało pieniędzy na sprzęt, obozy, wyjazdy. Zawodnicy jednak grali za darmo, najwyżej za... szklankę śmietany wydawaną przez panią Marysię na stadionie przy ulicy Sportowej.

- Pieniądze wpłynęły na rozwój sportu, ale z drugiej strony też popsuły go - zwierza się jeden z sędziwych piłkarzy "Przemyskiej Barcelony". - Dziś często bywa tak, że zawodnik jeszcze nic nie potrafi, a już chce, aby mu płacić. I to dobrze.

Jak długo można żyć obiecankami?
Kapitan Polonii, Krystian Kazek, uważa, że w klubie jest jakiś problem i trzeba go jak najszybciej uregulować dla dobra drużyny.

- Ale źle się stało, że Waldek oraz Marek nie pojechali z nami do Krosna i osłabili drużynę, bo obaj są podstawowymi graczami. Z drugiej jednak strony jak długo można żyć obiecywaniem? Wobec kilku naszych zawodników klub ma zaległości jeszcze za ubiegły sezon. To w przypadku niektórych wynosi nawet pięć tysięcy złotych - mówi.

Post scriptum:
Już po napisaniu tego teksu autor otrzymał telefon z Polonii, że finansowe sprawy Waldemara Jarocha i Marka Gwoździa, które były tematem poniedziałkowego spotkania w klubie, znalazły pomyślny finał.

"Waldi" otrzyma zaległe pieniądze od prywatnego sponsora. Zarówno on, jak i Gwóźdź, nie zostali ukarani przez klub i znajdą się w kadrze na środowy mecz w Przemyślu z Tomasovią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24