Pytanie bez odpowiedzi: Kiedy Ryszard Podkulski trafi do więzienia [KOMENTARZ]

Dodam, że piszemy zgodnie z prawdą, bo prawomocny wyrok wydał dawno temu rzeszowski sąd.

Problem jest jeden: ani my, dziennikarze, ani nikt inny tak naprawdę nie wie, kiedy właściciel Galerii Rzeszów zamieni garnitur na więzienny uniform. Bo skazany składa w sądach kolejne wnioski, zażalenia i odwołania, skutecznie odwlekając wykonanie kary.

Oczywiście, ma do tego prawo, ale w zwykłym obywatelu może rodzić to poczucie niesprawiedliwości. Bo w końcu tyle słyszymy o przypadkach, że do tymczasowego aresztu trafiają osoby, które nie zostały nawet skazane i w którym - nieraz do końca długiego procesu - czekają na ogłoszenie decyzji sądu. Tu mamy kompletne przeciwieństwo: osoba znana, bogata i wpływowa mimo osądzenia i skazania nadal chodzi wolno, uśmiechając się do fotoreporterów na sądowych korytarzach.

Nie wygląda to dobrze i choćby z uwagi na wymiar społeczny sąd powinien odrzucić kolejne „prośby” biznesmena o danie mu czasu na załatwienie spraw na wolności. Miał go nawet więcej niż sam wnioskował.