Co do oceny zmarłego w 2010 roku Ryczaja mieszkańcy Mielca są podzieleni. Jedni mówią, że z jego inicjatywy WSK był mecenasem wielu wydarzeń kulturalnych w mieście, sponsorem inicjatyw sportowych, domów kultury, a ponadto powstało wielu budynków użyteczności publicznej. Inni przypominają, że choć był otwartym człowiekiem, to jednak swoje wysokie stanowiska zawdzięczał PRL-owskiej nomenklaturze PRL-u, a jego członkostwo w NSZZ „Solidarność” nie było szczere, lecz „taktyczne”.
2 lata temu grupa mieszkańców wystąpiła z inicjatywą, by rondo na skrzyżowaniu ulic Przemysłowej z Wojska Polskiego, przy wjeździe głównym do strefy ekonomicznej, nazwać im. Tadeusza Ryczaja. Zebrali podpisy pod takim wnioskiem i w maju 2020 roku złożyli dokument w biurze Rady Miasta. 14 radnych było za, a 7 przeciw. Trzy miesiące później uchwała w tej sprawie trafiła na biurko wojewody podkarpackiego.
Ewa Leniart wystąpiła do Instytutu Pamięci Narodowej, a ten wydał opinię negatywną, argumentując, że Tadeusz Ryczaj był od 1959 roku członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a od 1981 roku nawet członkiem egzekutywy tej partii na szczeblu wojewódzkim, a w latach 1985-89 posłem na Sejm z ramienia PZPR-u (warto dodać, że w wyborach w 1989 i 1991 roku mandatu nie zdobył). Dlatego też 16 listopada 2020 roku wojewoda podkarpacki wszczął postępowanie nadzorcze zmierzające do stwierdzenia nieważności uchwały mieleckiej Rady z 27 sierpnia 2020 roku.
- Powodem wszczęcia postępowania było naruszenie art. 1 ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 roku o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki. Stanowisko IPN potwierdziło jednoznacznie naruszenie w/w przepisu z uwagi na wieloletnią działalność polityczną T. Ryczaja w szeregach partii PZPR na szczeblu ogólnokrajowym i wojewódzkim - informowało wówczas biuro prasowe wojewody.
Wtedy władze Mielca zaskarżyły tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który orzekł o uchyleniu decyzji wojewody, argumentując, że nie ma powodu, by Tadeusza Ryczaja łączyć z reżimem totalitarnym. Z takim stanowiskiem sądu nie zgodziła się Ewa Leniart, która jako wojewoda złożyła w tej sprawie skargę kasacyjną w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.
Ostatecznie w miniony czwartek Naczelny Sąd Administracyjny postanowił skargę wojewody odrzucić, a to oznacza, że rondo w Mielcu może oficjalnie nosić im. Tadeusz Ryczaja.
- Wyroku sądu nie komentuję, bo my jesteśmy od wydawania opinii, co też uczyniliśmy. Podtrzymujemy, że taka osoba po prostu nie powinna być patronem ani ronda, ani ulicy, ani czegoś innego - mówi dr Dariusz Iwaneczko, dyr. rzeszowskiego oddziału IPN.
- W ogóle to w Mielcu mają dziwne pomysły z tymi patronami. Chyba dlatego, że bardzo utożsamiają rozwój swojego miasta z komunistami. A czy gdyby nie było komunizmu, to czy Mielec nie byłby dwa razy większy i dwa razy piękniejszy?
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?