Radni Krosna odrzucili petycję mieszkańców. Park Jordanowski przy ul. Grodzkiej nie zostanie powiększony

Grupa lokalnych społeczników zainicjowała sprzeciw wobec budowy drogi, kosztem parku przy ul. Grodzkiej. Chodziło plany rozbudowy ul. Niepodległości w rejonie skrzyżowania z ul. Grodzką i połączenie jej z ul. Czajkowskiego. Władzom miasta zależy na tej inwestycji, bo odciąży ulice w Śródmieściu.

Autorzy petycji są zdania, że budowa łącznika w bezpośrednim sąsiedztwie parku i zielonych terenów nad Lubatówką, będzie dla nich zagrożeniem: stracą swój rekreacyjny charakter. Zaapelowali by miasto działki wykupione z myślą o tej inwestycji przeznaczyło na poszerzenie parku.

Sprawą zajęli się radni na sesji. Wcześniej była przedmiotem dyskusji w komisji skarg, wniosków i petycji. Jej członkowie nie byli jednomyślni. Radny Paweł Krzanowski argumentował, nie powinno się lekceważyć faktu, iż Fundacja Pasjonauci w krótkim czasie zebrała pod petycją 1100 głosów.

- Sugerowałem, by w tej sytuacji przeprowadzić referendum - mówił Krzanowski. Dodał, że radni prosili prezydenta o zaprezentowanie koncepcji tej inwestycji (a także powiązanych z nią planów dotyczących ul.
Łukasiewicza), ale nie dostali możliwości zapoznania się z nią.

Większością głosów komisja zarekomendowała radzie, by petycję odrzucić. Bronili jej na sesji radni PiS.

– Ochrona parku to nie jedyny argument – przekonywał Krzysztof Babinetz. - Przypomnę, że w poprzednich latach było wiele protestów dotyczących budowy drogi Łukasiewicza II. Uszczuplenie parku, nawet niewielkie, jest niepokojące. Tym bardziej, jeśli ma obok niego ma przechodzić droga. Jej sąsiedztwo będzie uciążliwe dla korzystających z parku. Na posiedzeniach komisji padały propozycje poprawy wyposażenia parku. Jak to się ma do tego, by tuż obok prowadzić drogę? Może posłuchajmy zdania mieszkańców i zastanówmy się nad zmianą planów - sugerował.

Radny Stanisław Czaja przypomniał, że radni już zgodzili się na wykupienie nieruchomości pod kątem budowy drogi. – To koszt ponad miliona złotych. Trzeba było się zastanawiać wtedy, kiedy były dokonywane te transakcje – stwierdził.

Radny Witold Skiba, zaznaczył, że Park Jordanowski przy ul. Grodzkiej spełnia ważna rolę, ale nie jest jedynym w mieście. - Jest projekt powstania parku sensorycznego w dzielnicy Krościenko Niżne, czy projekt parku w dzielnicy Suchodół – wyliczał. Zaznaczył, że budowa drogi nie jest jeszcze przesądzona, bo to zależy od realizacji innych rozwiązań komunikacyjnych. – Łącznik może okazać się niepotrzebny – stwierdził.

Przewodniczący rady Zbigniew Kubit zaznaczył, że petycja nie dotyczy zakazu budowy drogi, ale powiększenia parku. – Droga to kwestia przyszłości. Skoncentrujmy się nam tym, o co wnoszą autorzy petycji - mówił.

Na sesję przyszła grupa mieszkańców. Niektórzy z nich zabrali głos, przekonując, że drogowa inwestycja w centrum miasta zniszczy ich spokój. Zofia Szydłowska przekonywała, że sprawa drogi i parku się łączą. – Warto się konsultować z mieszkańcami przed podejmowaniem decyzji – apelowała do samorządowców.

Ostatecznie radni zagłosowali tak, jak sugerowała komisja: 11 głosami "za", przy 9 "przeciw" uznali petycję za bezzasadną.

Projekt rozbudowy ul. Niepodległości zakłada zmniejszenie parku o 608 metrów kwadratowych (ok. 3 proc. powierzchni parku).