Dzisiejszą sesję poprzedziły próby działania zdalnego systemu przeprowadzone w czwartek. Na takie rozwiązanie zdecydowano się w związku z zagrożeniem epidemiologicznym. Ze względu na pilny charakter uchwał, obrady trzeba było przeprowadzić, m.in. dlatego, że do końca marca Rzezów musi złożyć wniosek o poszerzenie granic miasta od stycznia przyszłego roku. A żeby dokumenty mogły trafić na biurko wojewody, konieczna jest zgoda radnych.
Jak sesja wyglądała od strony technicznej? Na sali sesyjnej w rzeszowskim ratuszu były tylko trzy osoby. To przewodniczący rady, Andrzej Dec z PO, prezydent Tadeusz Ferenc i sekretarz miasta – Marcin Stopa. Wiceprezydenci Andrzej Gutkowski i Marek Ustrobiński oraz skarbnik Jacek Mróz brali udział w obradach ze swoich gabinetów. Pracownik Bira rozwoju miasta swoje uchwały referował natomiast z Sali, w której podczas normalnych sesji radni mogą w przerwie napić się kawy i herbaty. Rajcy obrady obserwowali przez Internet, głosując zdalnie przy pomocy służbowych tabletów wyposażonych w system do obsługi obrad. Robert Kultys z PiS uczestniczył w sesji z domu.
- To była pierwsza sesja w tej formie i trzeba ją potraktować jako lekcję. Z pewnością sporo jeszcze należy poprawić, przede wszystkim w kwestii łączności. Niestety, ale kilkakrotnie wypadłem z obrad i nie mogłem zagłosować, ani się zgłosić. Być może lepiej byłoby, gdyby każdy z nas miał dostęp do jednego źródła sygnału internetowego, np. w którymś z budynków urzędu miasta – mówi Robert Kultys.
Andrzej Dec także zaobserwował niedociągnięcia, ale jego zdaniem obrady udało się przeprowadzić dość sprawnie.
- Problemy z łącznością mogły wynikać z przeciążenia sieci, albo problemów z zasięgiem i temu na pewno trzeba się przyjrzeć. Wszystkie nasze uwagi zostaną jednak uwzględnione przy organizacji kolejnej sesji, która ze względu na zagrożenie na pewno odbędzie się ponownie zdalnie – mówi Andrzej Dec. Zwraca uwagę, że mimo trudności udało się zachować liczbę 22-23 radnych w głosowaniach, co jest bardzo dobrym wynikiem (rada liczy 27 członków).
Uchwałę w sprawie zmiany granic Rzeszowa radni poparli niemal jednomyślnie. Tylko Grażyna Szarama i Danuta Solarz z PiS wstrzymały się od głosu, a Mirosław Kwaśniak z Rozwoju Rzeszowa oraz Robert Kultys i Waldemar Szumny z PiS nie wzięli udziału w głosowaniu. Pozostałych 22 radnych było za powiększeniem miasta. Wniosek o taką zmianę miasto złoży teraz przez wojewodę do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu