Radni PiS atakują Konrada Fijołka wytykając mu niekonsekwencję: sympatyczny kolega, ale... ktoś tutaj kogoś wkręca

- Gdy porównamy, w jaki sposób Konrad Fijołek mówił o wielu sprawach jeszcze jakiś czas temu z tym, jak mówi o tym dziś, jak wyglądają jego materiały wyborcze, co znajduje się w jego programie, to nie sposób odnieść wrażenia, że ktoś tutaj kogoś wkręca - mówił na konferencji na Rynku Marcin Fijołek.

Radni PiS przygotowali kilka przykładów.

- Mam z sobą materiał promocyjny, gazetkę Konrada - pokazywał Marcin Fijołek. - Jest tutaj taki fragment, który bardzo mi się spodobał. O tym, że nie zgadza się na to, aby rzeszowianie jeździli wiele kilometrów po to, aby skorzystać z porządnego, nowoczesnego Aquaparku, dlatego też zobowiązuje się podjąć temat budowy na Staromieściu Aqua City Parku.

Zwracał uwagę, że ten temat co najmniej dwukrotnie 'pojawiał się na sesji Rady Miasta, ale za sprawą radnych PIS.

- To my mówiliśmy, że właśnie na Staromieściu, w okolicy ulicy Krogulskiego, powinien powstać wielofunkcyjny park wodny. Mówiliśmy też, że powinno się to odbywać w formule na przykład partnerstwa publiczno - prywatnego. Gdy w 2019 r. wspominaliśmy o tej propozycji po raz kolejny, Konrad stwierdził, że jest to hasło propagandowe i niepoparte rzeczywistością. Co się zmieniło przez ten czas, że teraz tego typu postulat już nie jest propagandowy i jest poparty rzeczywistością? - pytał.

Kolejna sprawa?

- Konrad Fijołek w swoim programie mówi, że dokona uporządkowania przestrzennego Rzeszowa. Wow! Serio? Naprawdę? Konrad, prosimy, nie wkręcaj. Miałeś na to 20 lat. Mniej więcej od takiego czasu jesteś radnym Rzeszowa.

Przypomniał, że w lutym ubiegłego roku klub radnych PiS złożył propozycję w sprawie opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów Podwisłocza.

- Wówczas Konrad Fijołek głosował o zdjęcie tej inicjatywy z porządku obrad. A gdy w marcu tego samego roku chcieliśmy ponownie przegłosować na sesji nadzwyczajnej taką uchwałę, która zobowiązywałaby prezydenta do tego, aby uchwalił ten miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, mimo obecności na sali, nie wziął udziału w głosowaniu

Podał jeszcze jeden przykład.

- Konrad Fijołek w swoim programie mówi o tym, że powołana zostanie społeczna rada kultury. Nasz klub również wyszedł z taką inicjatywą. Było to w lutym 2017 r. Wówczas m.in. padły takie słowa ze strony Konrada: "Nie chcemy powołania rady po to, aby prezydentowi, wydziałowi kultury UM i szefom naszych miejskich jednostek kultury mówić, co mają robić". I zgłosił również w trakcie tej dyskusji propozycję poprawki do tej uchwały, która usuwała z zapisów naszego pierwotnego projektu zdanie, by prezydent powołał radę w ciągu 3 miesięcy. Efekt jest taki, że do dziś taka rada kultury nie została powołana.

Marcin Fijołek zwracał też uwagę, że w programie Konrada Fijołka znajduje się kilka zapisów dotyczących transportu miejskiego.

- Tego, aby transport usprawnić, żeby wprowadzić jeden zintegrowany bilet. Deklaruje on również spójny system informacji o połączeniach różnych przewoźników, system zachęt dla mieszkańców. Przypomnę również, że w październiku 2019 r. nasz klub chciał, aby na sesji Rady Miasta został przyjęty projekt uchwały, który mówił o tym, aby przyjąć rozwiązania w zakresie usprawnienia i promocji transportu publicznego. W tej uchwale były zapisy o podjęciu współpracy z przewoźnikami, którzy obsługują aglomerację rzeszowską w zakresie wprowadzenia jednolitego, zintegrowanego biletu, obniżenie cen biletów, zoptymalizowanie rozkładu jazdy w mieście poprzez zwiększenie częstotliwości kursów autobusów w newralgicznych porach, oraz budowa parkingów typu Park & Ride. Tego rodzaju parkingi również są w programie Konrada. Dlaczego wówczas, gdy przedstawialiśmy taki projekt uchwały, on wnioskował o to, żeby zdjąć go z porządku obrad? A dzisiaj na sztandarze propozycja usprawnienia transportu miejskiego.

Na koniec radny zarzucił Konradowi Fijołkowi brak wiarygodności.

- A w naszym przekonaniu to podstawowy atrybut, który powinien wyróżniać kandydata na prezydenta. Jestem głęboko przekonany, że 13 czerwca podczas wyborów mieszkańcy miasta nie dadzą się wkręcić i wybiorą mądrze.