Radni PiS chcą budowy bloków czynszowych w Rzeszowie

W stolicy regionu na mieszkania komunalne oczekuje w tej chwili ponad 500 rodzin. Kolejnych ponad 200 wniosków dotyczy zapotrzebowania na lokale socjalne. Komisja mieszkaniowa w ciągu roku rozpatruje pozytywnie średnio 30-40 podań. Kiedyś przyznawała nawet 80-90 mieszkań rocznie, ale niestety z biegiem czasu spadła liczba odzyskiwanych lokali. Coraz więcej osób korzysta z możliwości odkupu lokalu z 80-procentową bonifikatą, automatycznie zabierając je z zasobów miasta. Dlatego kolejka po mieszkania to w tej chwili nawet 6-7 lat

Potrzeba 12 bloków

Urzędnicy szacują, że do zabezpieczenia potrzeb wszystkich mieszkańców czekających w kolejce trzeba by wybudować w mieście ok. 12 bloków komunalnych, z których każdy miałby po ok. 60 mieszkań. Ponieważ koszt takiego budynku to 4-6 mln zł, na razie Rzeszów realizuje tylko jedną taką - blok w rejonie ul. Granicznej i Zielonej. Będzie w nim 26 mieszkań, z czego 10 dostaną wykładowcy powstającego na Uniwersytecie Rzeszowskim wydziału medycznego.

Ze względu na spore koszty budowy nowych bloków, miasto posiłkuje się adaptacją na mieszkania innych nieruchomości. W ten sposób 180 rodzin zakwaterowano w byłym hotelu Zelmer przy ul. Hoffmanowej i odremontowanym hotelu pielęgniarskim przy ul. Litewskiej. Miasto liczymy, że kolejka będzie się skracać także z innych powodów. Np. na 100 wniosków z 2002 i 2003 roku do mieszkania zakwalifikowali 55 rodzin. Pozostałe poradziły sobie same i można było wykreślić je z listy oczekujących.

Nie każdy spełnia wymogi

Niestety nawet budowa potrzebnej liczby mieszkań socjalnych i komunalnych nie załatwi wszystkich problemów lokalowych mieszańców Rzeszowa. Powód? - Obecna polityka mieszkaniowa miasta nie zabezpiecza interesu najszerszej grupy mieszkańców. To osoby, które mają zbyt wysokie dochody, aby ubiegać się o mieszkania socjalne lub komunalne, ale zarabiają za mało, aby dostać w banku kredyt hipoteczny - mówi Marcin Fijołek, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Rzeszowa.

Dlatego radni prawicy podczas wtorkowej sesji po raz kolejny będą przekonywać urzędników oraz kolegów z pozostałych klubów do pomysłu budowy bloków czynszowych. Przygotowany przez nich projekt uchwały zakłada utworzenie w mieście programu budowy takich budynków. Ich zdaniem urzędnicy powinni zarezerwować na ten cel działkę, a w przyszłorocznym budżecie miasta zarezerwować pieniądze, które pozwolą przygotować dokumentację.

- Takie bloki pomogą przede wszystkim młodym rodzinom, które mają w tej chwili bardzo trudny start w dorosłe życie. Jednocześnie mieszkania czynszowe pozwolą lepiej zaspokoić potrzeby lokalowe w mieście - mówi M. Fijołek.