Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni Przemyśla nie przyjęli programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Pojawiły się wątpliwości co do projektu

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
W środę radni Przemyśla mają wrócić do uchwalenia programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami.
W środę radni Przemyśla mają wrócić do uchwalenia programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Klaudia Ziętal
Podczas piątkowej sesji Rady Miejskiej w Przemyślu radni mieli przyjąć Program opieki nad bezdomnymi zwierzętami oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na 2022 rok. Tak się jednak nie stało, do środy ogłoszono przerwę w obradach.

Podczas piątkowej sesji Rady Miejskiej w Przemyślu radni mieli przyjąć Program opieki nad bezdomnymi zwierzętami oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na 2022 rok. Tak się jednak nie stało, do środy ogłoszono przerwę w obradach.

Program ma regulować działania miasta wobec zwierząt domowych, szczególnie psów i kotów, kotów wolnożyjących oraz bezdomnych zwierząt gospodarskich.

- To dokument, który w perspektywie rocznej określa cele, zadania i zasady zapewnienia opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania ich bezdomności - mówi Karol Wilk, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Przemyślu.

Projekt został zaopiniowany przez Powiatowego Lekarza Weterynarii, który miał zastrzeżenie odnośnie do braku wskazania miejsca, do którego trafiałyby bezdomne zwierzęta gospodarskie. Ten problem rozwiązano jeszcze przed sesją i przedstawieniem radnym projektu programu. Wpisano lokalizację niedaleko Przemyśla.

Przy tego typu projektach potrzebna jest również opinia organizacji społecznymi zajmujących się bezdomnymi zwierzętami. Prośba o zajęcie stanowiska trafiła do trzech podmiotów. Dwa z nich Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz Stowarzyszenie "Kudłate Serce" nie nadesłały odpowiedzi. Trzecie, Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt "Nadzieja" negatywnie zaopiniowało projektu programu i przekazało obszerne uzasadnienie. Z nim z kolei nie zgodziły się służby miejskie i przedstawiły swoje racje. Uczestniczące w sesji przedstawicieli stowarzyszenia "Nadzieja" nie podzieliły przedstawionych argumentów służb. występujące na sesji przedstawicielki "Nadziei" stwierdziły, że jest sporo zarzutów co do projektu programu.

Radny Platformy Obywatelskiej Wojciech Błachowicz zaproponował, aby przyjęcie programu odbyło się w atmosferze porozumienia i wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Podobnego zdania był Tomasz Kulawik, radny Naszego Przemyśla.

- Dziwną jest sytuacja, że ani wnioski towarzystwa, które zajmuje się opieką nad zwierzętami, ani odpowiedź prezydenta na te zarzuty nie zostały przedstawione radnym. Jak mówią panie z Nadziei, tych zarzutów jest bardzo dużo i to mnie martwi. Przed podniesieniem ręki w głosowaniu warto byłoby się z nimi zapoznać - twierdzi T. Kulawik.

W tej sytuacji została przegłosowana przerwa w sesji do środy, 30 marca.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto