Radni zgodzili się na kolejne powiększenie Rzeszowa

Poszerzenie miasta, poza budżetem, było jednym z najgorętszych tematów dzisiejszej sesji.

Pierwsza uchwała dotyczyła zgody na przyłączenie sołectw z gminy Trzebownisko: Zaczernia, Nowej Wsi, Tajęciny, części Trzebowniska i Jasionki, dwóch sołectw z Głogowa Młp.: Miłocina i Pogwizdowa Nowego. W ostatniej chwili przedstawiciele ratusza do tej listy dodali jeszcze Malawę z gminy Krasne.

Druga uchwała zakładała połączenie Rzeszowa z gminą Trzebownisko.

- Tegoroczne konsultacje wśród mieszkańców Trzebowniska wypadły dla nas źle. Mamy więc jasność sprawy: zgody w tamtych gminach nie ma, a bez tego nie ma mowy o zmianach terytorialnych. Nie widzę więc sensu podejmowania uchwały i naszej jałowej pracy. Dlatego będę głosował przeciwko - zapowiedział Andrzej Dec z PO, szef rady miasta. - Co nie zmienia faktu, że takie połączenie byłoby korzystne dla nas. Pozycja miasta zależy przecież od jego wielkości, a jesteśmy najsłabszym na ścianie wschodniej.

Do ratusza przyszli mieszkańcy z gmin Głogów Młp. i Trzebownisko.

Bernadetta Świątek, radna z Trzebowniska przekonywała, że ich gmina umie się sama rządzić, wiedzą, jak inwestować i zdobywać pieniądze z UE: - Pieniądze z naszych podatków poszłyby pewnie na centrum Rzeszowa, a my bylibyśmy traktowani jak peryferie.

Na to zareagował prezydent. Zapewniał, że po połączeniu samorządy dostałyby ponad 100 mln zł bonusu i pieniądze te w całości poszłyby na najpotrzebniejsze inwestycje w miejscowościach gminy Trzebownisko. Wyliczał, że już 300 mln zainwestował w przyłączonych sołectwach.

Radny z Głogowa zapewniał, że wszyscy (14 radnych) zagłosuje przeciw odłączeniu sołectw: - Nie godzimy się na powiększanie miasta kosztem gminy. Stracilibyśmy 3 mln zł wpływu z podatków.

W rezultacie 15 radnych zagłosowało jednak za powiększeniem Rzeszowa i 15 za połączeniem z gmina Trzebownisko. Przeciw byli głównie radni z PiS i dwóch z PO.