Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny chciał odkupić pomnik od zakonników. Ktoś włamał się na jego konto na portalu społecznościowym Facebook w Internecie

Bartosz Gubernat
Rzeszowska policja szuka sprawców włamania na Facebookowe konto miejskiego radnego Sławomira Gołąba. Po tym, jak zaproponował ojcom Bernardynom odkupienie pomnika Walk Rewolucyjnych, ktoś sforsował zabezpieczenia i opublikował na jego profilu filmy pornograficzne.

Sławomir Gołąb jest radnym prezydenckiego Rozwoju Rzeszowa. Na co dzień pracuje jako nauczyciel w II LO. Jest lubianym przez młodzież pedagogiem, miłośnikiem żeglarstwa, członkiem zespołu szantowego Klang. Kilka tygodni temu za namową znajomych postanowił po raz kolejny zawalczyć o ocalenie pomnika Walk Rewolucyjnych.

Chociaż monument przez zdecydowaną większość rzeszowian jest uznawany za symbol miasta, a środowiska artystyczne widzą w nim dzieło sztuki, w tym roku ma być zburzony. Powód? Ze względu na komunistyczny rodowód, IPN uznał go za element gloryfikujący poprzedni ustrój, a zgodnie z ustawą dekomunizacyjną, takie budowle trzeba zburzyć. Sławomir Gołąb uważa, że pomnik należy ocalić.

- Aby to skutecznie zrobić, należy odkupić go od ojców Bernardynów, którzy są jego właścicielem. A okazja jest ku temu dobra. Byłem ostatnio u nich na mszy i mówili, że ten rok będzie dla nich trudny pod względem finansowym. Potrzebują pieniędzy na kolejne projekty i remonty w sanktuarium. A skoro tak, to możemy zebrać pieniądze i kupić od nich pomnik - mówi radny Gołąb.

Niedługo po tym, jak szczegóły inicjatywy zostały przedstawione przez lokalne media, radnego spotkała seria nieprzyjemnych zdarzeń. Jak przekazał podczas wtorkowej sesji, ktoś włamał się na jego konto na Fecebooku i opublikował na nim filmy pornograficzne.

- Z kolei do II Liceum Ogólnokształcącego, w którym uczę, przyszedł anonimowy list. Jego autor podpisany jako „rodzice uczniów” donosi moim przełożonym, że zajmuję się obroną symbolu komunizmu. Domaga się wyciągnięcia wobec mnie konsekwencji, twierdzi, że nie jestem godny bycia nauczycielem - mówił ze smutkiem radny Gołąb. I wyraził publiczny protest wobec takiej formy postępowania.

- Przeciw poniżaniu i deprecjonowaniu. Jak już, to dyskutujmy otwarcie, na argumenty, a nie z zamkniętą przyłbicą. Porozmawiajmy, myślę, że argumenty zwyciężą. Ja jestem nauczycielem wiedzy o kulturze, a pomnik jest dziełem sztuki. Zadaniem nauczyciela jest pokazywanie uczniom wszystkich za lub przeciw. Natomiast większość, w opinii naukowców i artystów, przemawia za pozostawieniem pomnika jako niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju dzieła sztuki - tłumaczył radny Gołąb.

Solidarność z jego wystąpieniem okazali radni wszystkich klubów. Zgodnie podkreślili, że takie sytuacje nie mogą się zdarzać i należy ścigać i karać osoby odpowiedzialne za takie zachowanie. Niewykluczone, że podczas kolejnej sesji rada miasta przyjmie w tej sprawie stanowisko w formie uchwały, o co zawnioskował Janusz Micał, klubowy kolega Sławomira Gołąba.

Apel w sprawie parków i zieleni

Niestety tak zgodni radni nie byli już podczas dyskusji na temat terenów zielonych w Rzeszowie. Na wniosek klubu PiS dyskutowano o potrzebie budowy nowych parków, rewitalizacji tych, które już funkcjonują, a także o konieczności uchwalenia miejscowych planów zagospodarowania dla tych miejsc, które powinny pozostać zielone, a są zagrożone zabudową. W tym kontekście padły przykłady m.in. terenów w rejonie zalewu nad Wisłokiem, czy wzgórz z terenami widokowymi na Zalesiu.

- Miasto dbające o mieszkańców musi mieć takie „zielone płuca”. To rolą samorządu jest uchwalać takie plany zagospodarowania, które tworzenie takich płuc zagwarantują. Deweloperzy i biznesmeni musza dostać jasny sygnał, że są w mieście takie miejsca, których zabudować nie można. Pamiętajmy, że raz zabetonowany teren już nigdy nie będzie zielony - apelował Grzegorz Koryl z PiS.

- Miasto to ludzie. Trzeba budować dla nich kolejne mieszkania i miejsca pracy - odpowiedział prezydent Tadeusz Ferenc.
W swoim stylu wystąpienie radnych PiS skwitował Konrad Fijołek zRozwoju Rzeszowa.

- To taka uchwała na zasadzie - panie prezydencie, apelujemy, żeby w Rzeszowie było dobrze. Ale my też chcemy, żeby było dobrze. I co z tego? Podpowiedzcie konkretnie, jak to zrobić. Wskażcie pieniądze. Tego brakuje - kręcił głową Konrad Fijołek.

Witold Walawender, radny Rozwoju Rzeszowa, o Rzeszowskim Centrum Kultury, które mogłoby powstać w dawnej hali

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24