Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radość w Korczynie

ANDRZEJ RAUS
Rodzina państwa Zychów z uwagą śledziła telewizyjny przekaz z Rzymu, a później uczestniczyła we mszy św. w swojej rodzinnej parafii.
Rodzina państwa Zychów z uwagą śledziła telewizyjny przekaz z Rzymu, a później uczestniczyła we mszy św. w swojej rodzinnej parafii. AUTOR
KORCZYNA, pow. krośnieński. Urodzony w Korczynie bp Józef Sebastian Pelczar został wczoraj kanonizowany w Rzymie przez Jana Pawła II. Zapanowała tu ogromna radość. Razem z państwem Zychami, rodzicami cudownie uzdrowionej córki Justyny - dzięki wstawiennictwu świętego już biskupa, oglądaliśmy telewizyjny przekaz wczorajszych uroczystości z Rzymu.

Ten dzień wynagrodził wszystkie troski i zmartwienia, przede wszystkim te związane z wypadkiem córki przed trzema laty - mówił wzruszony Stanisław Zych, ojciec Justyny. - Jestem dumny z córki. Obawiałem się jak zniesie trudy podróży i samą uroczystość. Ale jak widzę, trzyma się nieźle.
W pokoju Justyny, na piętrze, relację śledzili jej bracia oraz siostra Alicja z mężem i córeczkami.
Potem całą rodziną poszli do kościoła parafialnego na mszę św. o godz. 11. - To wielki dzień dla nas wszystkich - rozpoczął ks. Wojciech Bolanowski. - Przed chwilą Jan Paweł II kanonizował naszego wielkiego rodaka bp Pelczara. Niech udział w tej mszy św. będzie naszym podziękowaniem dla Ojca Świętego.
Po mszy parafianie chętnie przystawali na chwilę rozmowy. - Wielkie przeżycie, ogromna radość i satysfakcja dla całej Korczyny. Jesteśmy dumni, że nasz rodak został zaliczony w poczet świętych. Ufamy, że będzie wstawiał się za nami - mówili państwo Bronisława i Zdzisław Wójcikiewiczowie. - Poleciliśmy wstawiennictwu bpa Pelczara naszych synów: Jarka i Radka, którzy w tym roku przystąpili do pierwszej komunii - powiedzieli Janina i Robert Kukulscy.
Licznie do Korczyny zjechali krośnianie. - Przejechałem na rowerze kilka kilometrów, żeby pomodlić się w intencji swojej rodziny i najbliższych - zwierzył się Jan Martynkiewicz.
Siostra Maria, którą spotkaliśmy w zakrystii: - Chciałoby się być z papieżem i tłumem pielgrzymów na placu św. Piotra, ale ktoś musiał zostać. Byliśmy tam myślami, łącząc się we wspólnej modlitwie. Ministranci Wojtek i Krzysio Kasperkowiczowie podkreślali, że w każdy pierwszy piątek miesiąca służą do mszy św. podczas nabożeństwa odprawianego w kaplicy bpa Pelczara. To w niej matka Justyny wymodliła cudowne uzdrowienie dla swojej córki.
Wczoraj kaplica była oblegana. Okazała świątynia pod wezwaniem NMP Królowej Polski, wzniesiona w latach 1910-1914 dzięki wstawiennictwu ówczesnego ordynariusza diecezji przemyskiej bpa Pelczara i przez niego konsekrowana, po dziś dzień dominuje nad okolicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24