Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radwańska bez Navratilovej, ale za to z Janowiczem [WIDEO]

Hubert Zdankiewicz
Przed rokiem Agnieszka Radwańska dotarła z Grzegorzem Panfilem do finału w Perth. Jak poradzi sobie z Jerzym Janowiczem?
Przed rokiem Agnieszka Radwańska dotarła z Grzegorzem Panfilem do finału w Perth. Jak poradzi sobie z Jerzym Janowiczem? Gazeta Krakowska
W tegorocznym Pucharze Hopmana (4-10 stycznia) Polacy zagrają w najsilniejszym składzie. Pytanie, czy to wystarczy do zwycięstwa...

Rok temu był finał, a mimo porażki w decydującym spotkaniu 1:2 z Francją występ naszych tenisistów w Pucharze Hopmana trzeba było uznać za udany. Zwłaszcza jeśli się pamięta, że kontuzja stopy wyeliminowała Jerzego Janowicza i partnerem Agnieszki Radwańskiej został awaryjnie Grzegorz Panfil.
Ten ostatni spisał się lepiej, niż mogliśmy oczekiwać, pokonując m.in. w jednym ze spotkań grupowych jedenastego wówczas tenisistę świata Kanadyjczyka Milosa Raonicia (sam był wówczas sklasyfikowany na 288. w rankingu ATP). W finale urwał też seta dziesiątej rakiecie świata Jo-Wilfriedowi Tsondze.
W tym roku Janowicz pojawi się wreszcie w australijskim Perth, więc teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by biało--czerwoni poszli o krok dalej. Nie będzie to jednak łatwe, bo tegoroczna edycja jest mocno obsadzona - zagrają m.in. Serena Williams (w parze z Johnem Isnerem) i Andy Murray (z Heather Watson).
Z brytyjską parą Radwańska i Janowicz spotkają się już w grupie (B). Oprócz nich trafili do niej Francuzi: Alize Cornet i Benoit Paire, oraz Australijczycy: Casey Dellacqua i Nick Kyrgios. W grupie A, oprócz Amerykanów, zagrają Czesi: Lucie Safarova i Adam Pavlasek, Włosi: Flavia Pennetta i Fabio Fognini, oraz Kanadyjczycy: Eugenie Bouchard i Vasek Pospisil. Polacy swój pierwszy mecz rozegrają w niedzielę (o 10.30 czasu polskiego), ich rywalami będą Australijczycy.

Rozgrywany od 1989 r. Puchar Hopmana to nieoficjalne mistrzostwa świata w tenisie par mieszanych. Reprezentacje krajów uczestników składają się z jednej kobiety i jednego mężczyzny. W rywalizacji bierze udział osiem zespołów. Ostatnia, ósma drużyna, wyłaniana jest drogą eliminacji. Najwięcej razy, bo aż sześciokrotnie, triumfowała drużyna USA.

Turniej odbywa się na twardych kortach Burswood Entertainment Complex w Perth. Impreza jest ujęta w oficjalnym kalendarzu Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF), ale wyniki zawodników nie są uwzględniane w rankingach WTA i ATP. Dla Radwańskiej i Janowicza będzie to jednak świetne przetarcie przed nowym sezonem, który oboje rozpoczną 11 stycznia w Sydney (turniej z pulą nagród 731 tys. dol.).
Oboje mają coś do udowodnienia, bo przed rokiem odpadli tam już po pierwszych meczach. Janowicz przegrał w drugiej rundzie z Ukraińcem Aleksandrem Dołgopołowem, Radwańska uległa Amerykance Bethanie Mattek-Sands (w pierwszej oboje mieli wolny los). Zaskoczeniem dla kibiców była zwłaszcza porażka krakowianki, która broniła w Sydney tytułu.

Tegoroczna edycja będzie dla naszej najlepszej tenisistki szczególna również z innego powodu, bo to właśnie w Sydney oficjalnie rozpocznie się jej współpraca z Martiną Navratilovą. Słynna Amerykanka (urodzona w Czechosłowacji) dołączyła do jej sztabu szkoleniowego w grudniu. Zaraz po świętach Bożego Narodzenia obie panie zdążyły już nawet potrenować razem na Florydzie, o czym nie omieszkały pochwalić się obie na Twitterze i Facebooku. Z opublikowanych tam zdjęć dowiedzieliśmy się nawet, że pracują nad wolejem, co akurat nie powinno dziwić, bo Navratilova była mistrzynią gry przy siatce i nie przypadkiem dziewięć razy wygrała (w singlu) Wimbledon.

W Perth Agnieszce towarzyszyć będzie jednak tylko jej dotychczasowy trener Tomasz Wiktorowski, który pozostanie na stanowisku mimo zatrudnienia Navratilovej. Ta dołączy do nich na turniej w Sydney i w rozgrywany zaraz potem w Melbourne wielkoszlemowy Australian Open.
- Co może dać Agnieszce Navratilova? Bardzo dużo. Nie chodzi tylko o wspólne treningi, ale również o rozmowy, spacery, wymianę doświadczeń.

Na tej współpracy skorzysta nie tylko sama Radwańska, ale też cały jej sztab trenerski - uważa nasz najlepszy przed laty tenisista (deblowy mistrz Australian Open z 1978 r.) Wojciech Fibak, i oby miał rację, bo celem nr 1 krakowianki na 2015 r. będzie wygranie wreszcie turnieju Wielkiego Szlema. Jak dotąd tylko raz była w finale - w 2012 r. uległa na kortach Wimbledonu Serenie Williams. Jej najlepszy rezultat w Melbourne to ubiegłoroczny półfinał. Janowicz w dwóch ostatnich latach docierał tu do trzeciej rundy.

Od eliminacji w Brisbane (4-10 stycznia, pula nagród 1 mln dol.) rozpoczną z kolei nowy sezon Paula Kania, Łukasz Kubot i Michał Przysiężny (Kania zagra w piątek z Australijką Abbie Myers). Urszula Radwańska powalczy o turniej główny w Auckland (5-10 stycznia, pula nagród 250 tys. dol.), a Katarzyna Piter w Hobart (11-17 stycznia, pula nagród 250 tys. dol.). a

Puchar Hopmana
Niedziela, 4 stycznia: godz. 3. Czechy - Kanada, 10.30 Australia - Polska. Poniedziałek, 5 stycznia: godz. 3. Włochy - USA, 10.30 Francja - Wielka Brytania. Wtorek, 6 stycznia: 3. Czechy - Włochy, 10.30 Kanada - USA. Środa, 7 stycznia: 3. Polska - Wielka Brytania, 10.30 Australia - Francja. Czwartek, 8 stycznia: 3. Kanada - Włochy, 10.30 Czechy - USA. Piątek, 9 stycznia: 3. Francja - Polska, 10.30 Australia - Wielka Brytania. Sobota, 10 stycznia: finał: zwycięzcy grup A i

[TVN24/x-news]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24