Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Krupa zamyka skład Stali Mielec

luci
SPR Stal Mielec zamyka kadrę na nadchodzący sezon. Jeszcze dziś ma zostać potwierdzony transfer Rafał Krupy ze Śląska Wrocław.

Jest to kolejny mielczanin, który wraca na stare śmieci, kilka dni temu Stal potwierdziła powrót Dariusza Kubisztala i Marcina Basiaka. Dwóch z trójki to wychowankowie Stali, z kolei Kubisztal spędził w drużynie z Mielca 10 najlepszych lat i zamieszkał w tym mieście. Do klubu wraca, by pomóc. - Chcę pomóc Stali, a przede wszystkim Piotrkowi Krępie. Dużo umie, jest dobrym zawodnikiem, ale myślę, że coś jeszcze mogę mu przekazać, a na pewno dać odpocząć w czasie meczu - mówi popularny „Kubeł”.

Na powrót dał się namówić też Basiak. - Powiem krótko, mamy wrzesień nie ma Maja (Grzegorz Maj, były prezes Stali - przyp. red.) więc jestem - wyjaśnia Marcin. - Nowi prezesi spytali czy chciałbym wrócić i dałem się namówić. Cieszę się, bo nie czuje się jeszcze wypalony.

Kadra Stali na sezon 2016/17 liczy zatem 16 graczy. Oprócz wspomnianej trójki Stal ma dwóch nowych bramkarzy: Grzegorza Barnasia z SPR-u Tarnów oraz Huberta Łukawskiego z drużyny juniorów. Niestety działaczom nie udało się zatrzymać wszystkich graczy z poprzedniego sezonu. Najbardziej bolesne wydaje się być odejście kołowego Damiana Krzysztofika oraz skrzydłowego Damiana Kostrzewy, którzy w nowym sezonie grać będą w konkurencyjnych drużynach. Ze Stali odeszedł też Michał Obiała oraz obcokrajowcy Nebojsa Nikolić, Marko Davidović i Jewgienij Krawczenko.

Polityka ściągania byłych „stalowców” do zespołu z pewnością podoba się części kibiców, ale jest też ona podyktowana sprawami finansowymi.

- Nie mamy takiego budżetu jak w Wiśle czy w Vive. Do tego cała ta sytuacja z powstawaniem spółki miała miejsce w momencie, gdy większość klubów miała już umowy z zawodnikami - mówi Łukasz Rybak, trener Stali. - Na ten moment na rynku nie ma już polskich zawodników, którzy mają wyrobioną markę sportową, a zagraniczni są drodzy. Spółka nie pozwala na to by doprowadzić do zadłużenia klubu. Więc mamy zespół na miarę swoich możliwości.

Klub po raz pierwszy od lat nie wprowadził na ten sezon karnetów. Wejście na mecz będzie możliwe jedynie po zakupieniu pojedynczych biletów. Wyjątkowo na najbliższe spotkanie z MMTS-em Kwidzyn wejściówek nie będzie można kupić w przedsprzedaży, będą one rozprowadzane w kasie biletowej tuż przed spotkaniem.

Liczba biletów jest ograniczona, bo hala Gimnazjum nr 2, gdzie swoje spotkania rozgrywa Stal, pomieści zaledwie 300 widzów. Spotkanie inaugurujące sezon już w najbliższy piątek. „Czeczeńcy” w swoim pierwszym meczu w lidze zawodowej zagrają z MMTS-em Kwidzyn. Jeszcze kilka lat temu oba te zespoły toczyły zacięte boje o medale, a stara hala MOSiR w Mielcu pękała w szwach. W szeregach Stali grał wówczas m.in. Marek Szpera. Jeden z najlepszych prawych rozgrywających w lidze tym razem stanie po drugiej stronie barykady, podobnie jak inny eksmielczanin Kamil Krieger.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24