Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Wilk: Handbike się rozwija, konkurencja jest mocna, ale celem są dwa złota

Tomasz Ryzner
17.05.2015 rzeszow puchar europy handbike kolarstwo reczne nz rafal wilk fot krzysztof łokaj / ppg
17.05.2015 rzeszow puchar europy handbike kolarstwo reczne nz rafal wilk fot krzysztof łokaj / ppg brak
Zawodnik Stali Rzeszów szykuje w Alpach formę na Paraolimpiadę w Rio de Janeiro. W Brazylii będzie bronił złotych medali z Londynu.

Forma na Rio już gotowa?Pracuję nad nią. Od dwóch tygodni jestem na obozie w szwajcarskim Sankt Moritz. Został jeszcze tydzień. Trenuję na wysokości tysiąca ośmiuset metrów. Pogoda dopisuje, więc zajęcia trwają czasem nawet po cztery godzinny dziennie. To już ostatni etap przygotowań, więc można powiedzieć, że mocno dokładamy do pieca.

Tegoroczne wyniki skłaniają pana do dużego optymizmu?Największe imprezy, Puchar Świata czy Puchar Europy wygrywałem. Jestem liderem rankingu, ale w tej chwili nie myślę o tym. Najważniejsze jest to, jak pójdzie w Rio.

Cztery lata w Londynie zdobył pan dwa złota. Plan na Rio?Dokładnie taki sam. Wygrać dwa razy.

Jakie ma pan wrażenia po zakończonych igrzyskach?Różne. Fajnie, że Maja Włoszczowska zdobyła srebro. Jakby nie patrzeć, oboje jeździmy na rowerach. Mo-że to dobry prognostyk dla mnie.

Przypadek Pawła Fajdka pokazuje, że mega faworyci potrafią nagle zaniemóc.Mam w sobie pokorę. Handbike się rozwija, rywale jeźdżą coraz lepiej, ale ja też zasuwam na sto procent. Jadę do Rio dać z siebie wszystko w dwóch wyścigach. Mam szacunek do konkurencji, ale liczę na złote medale.

To byłyby sukcesy pana i Stali Rzeszów.Cztery lata temu byłem zawodnikiem Startu Szczecin. Teraz chcę zdobyć medale dla Stali, dla Rzeszowa.

Dzięki reklamie telewizyjnej pana sylwetkę, samą dyscyplinę poznała cała Polska.
Przede wszystkim cieszę się, że telewizja, sponsorzy zauważają sport paraolimpijski, że będą relacje telewizyjne także z naszych występów.

Jak było na planie?Wszystko działo się w Konstancinie. Ekipa liczyła ponad 30 osób. Nagranie trwało od drugiej w nocy do ósmej rano. Chodziło o to, aby film został nakręcony w czasię wschodu słońca.

Reżyser zarządził wiele dubli?Mnóstwo. Chyba kilkadziesiąt. Nie było lekko, ale dałem radę. (śmiech)

Kiedy wylot do Rio?6 września. Będzie tydzień na aklimatyzację przed startami. Powrót zaplanowany jest na 21 września. Mam nadzieję, że będę wracał do Rzeszowa w bardzo dobrym humorze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24