Rasistowskie teksty do 4-latka na ul. Grunwaldzkiej w Rzeszowie

Do rasistowskiego incydentu doszło 4 maja na ulicy Grunwaldzkiej w Rzeszowie, którą wraz z babcią spacerowała matka 10-letniej dziewczynki i 4-letniego, czarnoskórego chłopca. Na wysokości ulicy Matejki do rodziny podeszli idący z naprzeciwka dwaj młodzi mężczyźni. Jeden z nich zaczął wyzywać chłopca od "czarnuchów" i "bambusów". Rasistowskie teksty kierowali też do matki chłopca, która została nazwana "szmatą" i "kur..".

- Mężczyzna krzyczał bardzo głośno, ale nikt z przechodniów nie zareagował, wszyscy odwracali się, udając, że niczego nie widzą - opisuje nadkom. Konrad Wolak, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie.

Rodzina drugi raz spotkała mężczyzn w Galerii Rzeszów. Tam jeden z agresorów powiedział do chłopca, że jak dorośnie, "to go dojedzie". Kobieta zgłosiła się na policję dwa dni później. Dzięki nagraniom z monitoringu i pomocy ochrony Galerii Rzeszów udało się zatrzymać 22-latka z Iwierzyc. Wczoraj ponownie odwiedził rzeszowską galerię. Usłyszał już zarzut znieważenia na tle rasowym i kierowania gróźb. Grozi mu do 5 lat więzienia.

- Ta sprawa jest niezwykle bulwersująca, dlatego będziemy wnioskowali o surową karę i takie środki zapobiegawcze, które będą prewencyjnie nie tylko dla sprawcy, ale i całej sprawy - mówi prok. Łukasz Harpula z Prokuratury Rejonowej Dla Miasta Rzeszowa.

Ta akta sprawy dostanie w poniedziałek. Bezrobotny 22-latek po przesłuchaniu został wypuszczony do domu.

Policja zachęca do zgłaszania tego typu incydentów i zapewnia, że każdą taką sprawę będzie traktować poważnie oraz ścigać z bezwzględną surowością.