Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Riposta władz miasta w sprawie Siarki

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Prezydent Tarnobrzeg Grzegorz Kiełb (z prawej) podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Obok Marek Bukała, który jest działaczem Siarki.
Prezydent Tarnobrzeg Grzegorz Kiełb (z prawej) podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Obok Marek Bukała, który jest działaczem Siarki. Grzegorz Lipiec
W poniedziałek prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb odniósł się do słów, jakie padły z ust prezesa Spółki Akcyjnej Siarka na sesji rady miejskiej.

ZOBACZ TEŻ:
Trener Realu zdenerwował Ramosa, bo zabronił mu napić się piwa

Podczas czwartkowej sesji rady miejskiej w Tarnobrzegu o sytuacji w Spółce Akcyjnej Siarka mówił ustępujący prezes Bogusław Potański. Właśnie do wypowiedzi prezesa Potańskiego odniósł się w poniedziałek prezydent Grzegorz Kiełb. - Nie były to kłamstwa, ale mijanie się z prawdą. Obecnie w spółce trwa kontrola wydatkowania dotacji. Jak na razie mam na przykład takie informacje, że była to wieczna zabawa, choć wiosną tego roku już nie było pieniędzy ze spółek miejskich. Jak inaczej nazwać na przykład fakturę za jedzenie i usługę hotelową w Hotelu Mały Rzym w Sandomierzu na 4 tysiące złotych - mówił Grzegorz Kiełb. - Czas z tym skończyć. W 2016 roku dotacja będzie przyznana, na tym samym poziomie jak na 2015 rok, ale jeśli ta sytuacja będzie się powtarzać to w 2017 roku nie będzie dotacji.

Prezydent przyznał także, że na wszystkie trzy kluby zawodowe zostanie w przyszłym roku przeznaczone 1,3 miliona złotych. - Musimy się zastanowić na co nas stać. Jestem za racjonalizacją wydatków - komentował włodarz miasta. - Odnosząc się do słów prezesa Potańskiego to miasto nie mogło poręczyć pożyczki, bo umowa była tak skonstruowana, że to samorząd miałby brać kredyt. Na to nie mogło być zgody. Uważam że prezes Potański chciał zbić na prezesowaniu kapitał polityczny. Nie było zakupu akcji, bo wtedy samorząd stałby się zakładnikiem spółki.

We wtorek w Restauracji Fregata odbędzie się spotkanie działaczy, sympatyków Siarki oraz władz miasta. Temat to przyszłość Siarki. - Dostałem zaproszenie na spotkanie i będę na nim obecny - zapowiedział Grzegorz Kiełb.

Włodarz miasta zapytany, czy widział transparent z jakim piłkarze Siarki wyszli na mecz z Olimpią Zambrów, odpowiedział że tak. - Widziałem i raz jeszcze podkreślam, szkoda mi zarówno trenera Gąsiora, jak i zawodników - dodał.

Los klubu jest ważny dla kibiców Siarki. Podczas sobotniego meczu Złota Siarka zebrała 806,28 złotych. Kwota ta została dołączona do puli pieniędzy na pomoc dla zawodników tarnobrzeskiego klubu. W tym tygodniu ruszy sprzedaż wlepek-cegiełek, z których dochód także trafi na ten cel.

O sytuacji w Siarce będziemy informować na bieżąco.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie