Przez cztery mecze rywalizacja z Dzikami była dla łańcucian drogą przez mękę. Nasz zespół przegrywał już w serii 1:2 i z trudem wygrał w stolicy mecz nr 4. Dlatego przed decydującym starciem RawlPlug Sokół, choć miał grać u siebie, wcale nie był mocnym faworytem. Wszystko skończyło się na szczęście szczęśliwie, a rozmiary zwycięstwa mistrza fazy zasadniczej są tyleż imponujące, co zaskakujące.
Mecz numer 5 obie ekipy rozpoczęły nerwowo i piłka przez pierwsze minuty rzadko wpadała do kosza. Dziki prowadziły 6:2 i kibice delikatnie się zaniepokoili. Niepotrzebnie. Od połowy kwarty rozpoczął się odjazd miejscowych, w szeregach których brylował Mateusz Szczypiński (trzy trójki w I odsłonie).
W II ćwiartce warszawianie zaczęli trafiać, ale gospodarze robili to samo i kontrolowali sytuację (33:22, 41:29, 45:31 po 20 minutach). Przewaga była wyraźna, ale czasu do końca meczu także dużo. Kiedy zespoły wyszły na trzecia kwartę spodziewano się, że Dziki mogą mocno się postawić, ale ekipa Dariusza Kaszowskiego ani myślała komplikować sobie życie. Uwolniła moc, twardo broniła, dziurawiła kosz gości, którzy nie byli w stanie nic poradzić na Sokoła.
Efekt – wynik 72:44 dla łańcucian po dwóch kwadransach. To pozbawiło przyjezdnych złudzeń. W ostatniej kwarcie na trybunach trwała feta, a łańcucianie do przewagi 28 punktów dorzucili jeszcze 10 oczek.
W półfinale sokoły zmierzą się z Politechniką Opolską (86:78 w meczu nr 5 przeciw GKS Tychy). Dwa pierwsze mecze już w weekend w łańcuckiej hali. W drugim półfinale Górnik Wałbrzych zagra z Kotwicą Kołobrzeg, która w piątym meczu pokonała 84:67 WKK Wrocław.
RawlPlug Sokół Łańcut - Dziki Warszawa 92:54 (22:9, 23:22, 27:13, 20:10) Stan rywalizacji 3:2 dla RawlPlug Sokoła i jego awans do półfinału
RawlPlug Sokół: Bręk4, Struski 12 (2x3, 10 zb., 5 as.), Szczypiński 27 (7x3), Wrona 11 (3 bl.), M. Nowakowski 15 (1x3, 6 as., 5 str.) oraz Pisarczyk 6, Załucki 7 (1x3), Lis 5 (1x3), Kulikowski 0, Formella 2, Czerwonka 3 (1x3), Barciński 0. Trener Dariusz Kaszowski.
Dziki: Majewski 11 (1x3, 7 zb.), Komenda 2, Grochowski 10 (1x3, 3 prz.), K. Nowakowski 2, Kuźkow 13 (1x3) oraz Szwed 8, Kopycki 5 (1x3), Łączyński 3 (1x3), Piliszczuk 0, Mościcki 0, Groth 0. Trener Krzysztof Szablowski.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?