Regionalny Puchar Polski. Stal Rzeszów - Sokół Sieniawa 3:0 w wojewódzkim półfinale. Nie brakowało kontrowersji

Mecz półfinałowy Regionalnego Pucharu Polski zakończył się takim samym wynikiem, jak jesienne starcie tych drużyn przy ul. Hetmańskiej, ale to teraz Sokół Sieniawa zaprezentował się lepiej. Przynajmniej w drugiej połowie...

Do przerwy bowiem drużyna goście za wiele do powiedzenia nie miała. Od początku to Stal Rzeszów dominowała na boisku, aczkolwiek zbyt wielu sytuacji wypracować sobie nie potrafiła.

Raz dosłownie centymetrów zabrakło Tomaszowi Płonce, aby dojść do podania Dominika Chromińskiego, a innym razem w ostatniej chwili przyjezdni zablokowali strzał Wojciecha Reimana.

Na lewem skrzydle od początku sporo wiatru robił Chromiński i to właśnie po jego zagraniu rzeszowianie wyszli na prowadzenie. W tej sytuacji fatalnie skiksował Kacper Drelich, który umieścił piłkę we własnej bramce.

Kilka minut później przed szansą stanął Piotr Ceglarz, ale uderzył w sam środek bramki i Matthew Korziewicz bez problemów złapał piłkę. Szans jednak nie miał, kiedy z rzutu wolnego przymierzył Reiman, a piłka po odbiciu się od słupka wpadła do bramki.

Drugą połowę Stal mogła zacząć od mocnego uderzenia, bo dwukrotnie bramkarza gości starał się zaskoczyć Damian Sierant. Raz przymierzył w poprzeczkę, a chwilę później piłkę sprzed linii wybił Drelich.

Wydawało się, że niebawem padnie kolejna bramka dla Stali, ale w końcu Sokół też zaczął się odgryzać i był coraz konkretniejszy w swoich poczynaniach. Bardzo groźnie strzelał Damian Jędryas, ale refleks pokazał Dominik Kalinowski. Swoją szansę miał też Mateusz Jędryas, lecz uderzył jedynie w boczną siatkę.

W drugiej połowie momentami na boisku było sporo chaosu, ale również kontrowersji. Goście dwukrotnie domagali się rzutów karnych, a po drugiej sytuacji Szymon Szydełko na tyle się nie zgadzał z decyzją sędziego, że został odesłany przez niego na trybuny.

Jego piłkarze bardzo ambitnie walczyli do końca, ale to Stal postawiła kropkę nad "i". Sam na sam z Korziewiczem wyszedł Łukasz Zagdański, minął bramkarza gości i został przez niego sfaulowany.

Do piłki podszedł Reiman i pewnym strzałem ustalił końcowy wynik tego spotkania.

W meczu finałowym Regionalnego Pucharu Polski, Stal Rzeszów zagra z Sokołem Sokolniki, a pojedynek ten odbędzie się 12. czerwca w Sokolnikach.

Stal Rzeszów – Sokół Sieniawa 3:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Drelich 24-samobójcza, 2:0 Reiman 36-wolny, 3:0 Reiman 88-karny.

Stal: Kalinowski – Sierant (64 Nowacki), Basista, Szeliga (46 Kostkowski), Głowacki (46 Jarecki) – Ceglarz (72 Nawrot), Ligienza ż, Mozler, Reiman, Chromiński (77 Kobusiński) – Płonka (70 Zagdański). Trener Janusz Niedźwiedź.

Sokół: Korziewicz ż – Kapuściński ż, Padiasek, Drelich ż – Skała, Purcha (69 Broda), Lis, D. Jędryas, Kardyś – Surmiak – Nalepka ż (46 M. Jędryas). Trener Szymon Szydełko.

Sędziował Pych (Dębica). Widzów 200.

ZOBACZ TAKŻE - Konrad Hus, piłkarz Wisłoki Dębica będzie doktorem