Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Regulaminowa pułapka zabiera punkty zespołom rezerw

Marcin Jastrzębski
Na niefortunnym zapisie w regulaminie rozgrywek tracą wszystkie kluby, które mają zespoły rezerw. Rezerwy Resovii (na zdjęciu) straciły nie tylko punkty, ale i formę piłkarzy, którzy nie mają za wiele występów w I drużynie, a nie mogą pograć w rezerwach.
Na niefortunnym zapisie w regulaminie rozgrywek tracą wszystkie kluby, które mają zespoły rezerw. Rezerwy Resovii (na zdjęciu) straciły nie tylko punkty, ale i formę piłkarzy, którzy nie mają za wiele występów w I drużynie, a nie mogą pograć w rezerwach. fot. Krzysztof Kapica
Działacze są zdegustowani, kibice zdezorientowani, a trenerzy i piłkarze nic z tego nie rozumieją. O co chodzi?

O ciche wprowadzenie do regulaminu rozgrywek IV ligi oraz regulaminu rozgrywek we wszystkich okręgach i podokręgach zapisu o tym, że piłkarze, którzy w pierwszym zespole danego klubu zagrali w 2/3 dotychczas rozegranych spotkań (nawet kilka sekund!), nie mogą zagrać w zespole rezerw.

Tytułowe pytania zadaje sobie każdy klub, który ma zespół rezerw.

Bieżąca kolejka
Dla większości działaczy zapis ten jest znany, ale w innej formie. - Od zawsze wiedziałem, że nie mogę wystawić do drugiej drużyny piłkarzy, którzy rozegrali już 2/3 lub więcej spotkań danego sezonu. Teraz dodano określenie "do bieżącej kolejki" - podkreśla Adam Lisowiec, prezes Polonii Przemyśl, której zespół rezerw stracił już 6 punktów (a może jeszcze więcej!) w jarosławskiej klasie okręgowej.

Wszystko przez § 11, punkt 2, podpunkt d regulaminu rozgrywek seniorów na sezon 2012/13, który obowiązuje we wszystkich rozgrywkach seniorów organizowanych przez Podkarpacki ZPN, OZPN i Podokręgi PN oprócz III ligi.

Gdyby nie on, cztery "oczka" więcej na swoim koncie mieliby piłkarze rezerw Resovii (IV liga), którzy zostali pozbawieni punktów za efektowne (9-1) zwycięstwo odniesione nad Wisłokiem Strzyżów. Ponadto, dzięki temu o dwa punkty wzbogaciła Przełęcz Dukla, która w Rzeszowie zremisowała 2-2.
Mniej punktów na koncie ma Stal II Sanok, która według boiskowych zdobyczy powinna być w środku stawki krośnieńskiej klasy okręgowej. Najbardziej rozczarowani mogą być piłkarze rezerw Czarnych Jasło, którzy gdyby nie ten przepis, byliby liderem w grupie III, klasy B, a tak są na przedostatnim miejscu!

W kwestii weryfikacji spotkań, nie wszystkie okręgi działają tak sprawnie i najpewniej po zakończeniu rundy jesiennej, dowiemy się o tym, ile tak naprawdę jest tych, którzy stracili punkty, np. w podokręgu rzeszowskim.

Bez uprzedzenia
Wszystkie wymienione zespoły są teraz poważnie zagrożone spadkiem do niższych lig. - Podpunkt ten jest kontrowersyjny. Sprawdziłem to w Łodzi, Katowicach i Lublinie. Nigdzie takich zasad nie wprowadzano - dziwi się prezes przemyskiej "Barcelony", który podkreśla fakt, że jego taka zmiana regulaminu powinna być mocniej zareklamowana.

- Regulamin otrzymujemy z góry, zatwierdzony przez zarząd Podkarpackiego ZPN-u. Musimy egzekwować wszystkie przepisy, także ten, który jest teraz na ustach wszystkich trenerów i kibiców - rozkładają ręce działacze jarosławskiego i krośnieńskiego OZPN-u.

- Płyty cd z wszystkimi regulaminami, zarówno rozgrywek seniorskich jak i młodzieżowych, klubom wysyłał Podkarpacki ZPN. Ponadto te same płyty rozdawaliśmy na spotkaniu klubów klasy okręgowej - mówią w jarosławskim OZPN-ie, gdzie kłopotów udaje się uniknąć zespołowi rezerw JKS-u Jarosław.

- Nie można było tych zmian wytłuścić albo omówić na spotkaniach? Wszyscy uniknęlibyśmy kłopotów - podkreśla Wiesław Gołda, trener rezerw Resovii, która wystosowała list otwarty do prezesa Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Kazimierza Grenia.

Resovia w imieniu Podkarpacia
Jak to zwykle bywa w różnych, niekoniecznie "delikatnych" kwestiach związanych z działaniami Podkarpackiego ZPN-u, nie wszyscy trenerzy i działacze są skłonni oficjalnie prezentować swoje poglądy.

Zamieszanie wokół tej sprawy najlepiej podsumował list otwarty Resovii, podpisany przez prezesa Aleksandra Bentkowskiego.

- W taki sposób może dotrzemy do związku, który tym zapisem zafundował nam niemałe kłopoty. Dla mnie największą stratą jest fakt, że młodzi piłkarze nie mają się od kogo uczyć. Zwykle skład swojej drużyny budowałem w oparciu o juniorów i młodzieżowców, ale zawsze na boisku miałem 2/3 doświadczonych graczy z I drużyny. To było optymalne rozwiązanie. Formy pilnowali Ci, którzy grali po kilka minut w pierwszej drużynie, a młodzież miała wsparcie - tłumaczy Gołda, który w piłce działa od 28 lat i z tak dziwnym przepisem jeszcze się nie spotkał.
- Zapis ten niweczy trud szkolenia i powoduje, że funkcjonowanie rezerw nie ma sensu - załamuje ręce trener rzeszowian.

W otwartym liście do szefa podkarpackiej piłki, zarząd sekcji piłki nożnej Resovii "zwraca się z prośbą o zajęcie stanowiska i podjęcie stanowczej decyzji". Działaczy rzeszowskiego klubu bulwersuje fakt, że Wydział Gier Podkarpackiego ZPN-u o walkowerach (wcześniej wspomniany Wisłok Strzyżów i Przełęcz Dukla) poinformował dopiero 15 października. Czyli prawie dwa miesiące po meczu z Duklą i ponad miesiąc po meczu ze Strzyżowem.

- Straciliśmy w ten sposób 4 punkty, które naszym zdaniem zdobyliśmy w uczciwej i zgodnej z przepisami grze - pisze Resovia, która domaga się żeby budzący kontrowersje i wątpliwości przepis został jak najszybciej zmieniony.

- Zaznaczamy, że jest to sprawa bardzo poważna i dotyczy niemal wszystkich klubów posiadających drużyny rezerw na Podkarpaciu! Podkreślamy na Podkarpaciu, gdyż tylko w naszym związku został zmieniony Regulamin Rozgrywek.

Rzeszowian boli to samo co sanoczan, jaślan czy przemyślan.

- Niemal z ukrycia (w innych związkach w przypadku jakichkolwiek zmian w regulaminach, kluby otrzymują pisemnie informację dotyczącą tych zmian, w nowej wersji w tekście regulaminu zmiany są wytłuszczone) zmieniono § 11, punkt 2, podpunkt d dopisując do treści "zawodnik traci prawo gry w drużynie klasy niższej po rozegraniu 2/3 spotkań mistrzowskich w drużynie klasy wyższej", słowa: "do bieżącej kolejki".

Opinia PZPN
Resovia przedstawiła naszemu związkowi do wglądu opinie Polskiego Związku Piłki Nożnej, która dotyczy tej kwestii.

Podpisana przez Wojciecha Judo z Wydziału Gier piłkarskiej centrali opinia krytycznie odnosi się do zapisu w podkarpackim regulaminie, ale niestety nie może go zmienić.

Pierwszym klubem, który o nią się zwrócił była Stal Sanok. Sanoczanie także wydali specjalne oświadczenie.

- O zmianach w regulaminie dotyczących rozgrywania spotkań w IV lidze i niższych klasach nasz klub nie był powiadamiany. Na sezon 2012/13 otrzymaliśmy z Podkarpackiego ZPN-u regulamin dotyczący rozgrywek w III lidze. Zgodnie z nim zawodnicy naszego klubu, którzy występowali w I zespole, tracili prawo gry w II zespole po rozegraniu co najmniej 19 spotkań. Klub stosował się do tego regulaminu - tłumaczyli sanoczanie, którzy nie mogą zrozumieć sensu funkcjonowania nowego przepisu i bardzo długo o nim nie wiedzieli.

Koniec zapisu albo drużyn
- Nasz klub nie dysponuje 34-osobową kadrą zawodników, którą można by podzielić i utworzyć dwie samodzielne "jedenastki". Powołaliśmy II zespół po to, aby dać szansę gry wszystkich wychowankom. Prosimy o wycofanie tego przepisu. Jeśli zostanie utrzymany, będziemy zmuszeni wycofać zespół rezerw z rozgrywek - wyjaśniają działacze Stali Instal-Bud Sanok.

W podobnym tonie wypowiadają się działacze z Przemyśla, a jasno sprawę stawia Resovia.
- Czujemy się upoważnieni do wystąpienia w imieniu wszystkich podkarpackich klubów posiadających drużyny rezerw. Jesteśmy oburzeni tą sytuacją, gdyż widzimy w tej zmianie tylko negatywy. Prosimy pana prezesa o wycofanie tego zapisu w regulaminie i powrót do "normalności" dla dobra podkarpackiej piłki nożnej - takimi słowami kończy się list Resovii.

Czy te głosy mogą zmienić regulamin? - Tak, może to zrobić zarząd Podkarpackiego ZPN-u. Na pewno pochylimy się nad tym problemem w przerwie zimowej - obiecuje Wiesław Lada, wiceprezes Podkarpackiego ZPN-u.

- Rundę jesienną trzeba honorowo dokończyć, ale jeśli ten przepis nie zostanie uchylony, wycofamy II zespół z rozgrywek. Uniemożliwia on rozwój młodych zawodników, a utrzymywanie kolejnej drużyny kosztuje - podsumowuje tę wymianę poglądów Robert Ząbkiewicz, trener rezerw Stali Sanok.

Do sprawy wrócimy, gdy do żądań klubów odniesie się Podkarpacki ZPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24