„Do lasu by się szło...’’
Las zawsze był bardzo ważny dla człowieka, choć wydaje się, że dopiero w ostatnim czasie zaczęliśmy na nowo dostrzegać jego rolę w naszym życiu i korzystać z uroków przyrody. Pandemia sprawiła, że nawet osoby, które od lat nie odwiedzały parków czy lasów, postanowiły w końcu to zmienić. Lasy stały się więc jednym z ulubionych miejsc wypoczynku, gdzie można się wyciszyć i odetchnąć pełną piersią. Na szczęście w Polsce lasów wciąż przybywa – ich zdecydowana większość jest zarządzana przez Lasy Państwowe, które prowadzą racjonalną gospodarkę leśną. Oznacza to, że nie tylko chronią i pielęgnują lasy, ale też przemyślanie korzystają z zasobów leśnych. Jednak wiele osób odwiedzających lasy jest zaskoczonych – a nawet zirytowanych – że prowadzone są tam prace gospodarcze. Wychodząc więc naprzeciwko społecznym oczekiwaniom, Lasy Państwowe wprowadziły nową kategorię lasów o tzw. „zwiększonej funkcji społecznej”.
Bez zrębów zupełnych, w dialogu z mieszkańcami, czyli czym są „lasy społeczne”?
Nowa kategoria obejmuje przede wszystkim lasy wokół miast i wsi oraz w bezpośrednim sąsiedztwie uzdrowisk i ośrodków wypoczynkowych, czyli te tereny, które są często odwiedzane przez mieszkańców oraz turystów. W tego typu lasach nie będzie powadzona klasyczna gospodarka leśna - wszelkie prace będą ograniczone do utrzymania wartości krajobrazowych i walorów estetycznych lasu, przy jednoczesnym zachowaniu jego trwałości. Analizowane będą nawet pojedyncze drzewa. Dopuszczalne będą tam cięcia – ich uzasadnieniem jest choćby konieczna przemiana generacyjna czy usuwanie drzew zagrażających upadkiem – jednak z minimalnym udziałem zrębów zupełnych. Tereny te mają stać się atrakcyjne dla spacerowiczów, choć Lasy Państwowe podkreślają, mimo inwestycji w infrastrukturę turystyczną, nie zamierzają wykonywać nagłych zmian w krajobrazie. Poza tym nie zapominają o bezpieczeństwie odwiedzających, które jest priorytetem. Prace gospodarcze będą wykonywane w okresie, kiedy ruch rekreacyjny jest najmniejszy.
Obszary lasów o zwiększonej funkcji społecznej wyznaczą nadleśnictwa w porozumieniu z lokalnymi społecznościami. Oznacza to, że osoby zainteresowane w ramach konsultacji społecznych będą mogły wyrazić leśnikom swoje potrzeby - chociażby wyznaczenia tras dla rowerów czy ścieżek do jazdy konnej - oraz nadać nowe funkcje lasom. Lasy Państwowe zaznaczają jednak, że nie w każdym nadleśnictwie zaistnieje potrzeba wytyczenia lasów społecznych.
Leśnicy już działają
Zasady wszystkich działań gospodarczych w lasach są ściśle uregulowane w planach urządzenia lasu, czyli dokumencie sporządzanym dla każdego nadleśnictwa raz na dekadę. Zmiany w tych planach były do tej pory dopuszczalne wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, np. klęski żywiołowej, kiedy to trzeba było odnowić zniszczony las. Nadleśnictwa nie będą jednak musiały czekać z wyznaczaniem granic lasów społecznych do momentu, aż obecne plany wygasną - wytyczanie konkretnych miejsc rozpoczęło się już na początku września nawet w lasach objętych trwającym 10-letnim planem, choć zasady użytkowania takich terenów będą wchodzić stopniowo.
Wytyczne nie wprowadzają nagłej rewolucji. Wskazują drogę, której ostateczny finał można nastąpić na etapie tworzenia 10-letnich planów urządzenia lasu dla nadleśnictwa. Na etapie tworzenia planu można wypracować takie rozwiązania, które zadowolą wszystkich interesariuszy gospodarki leśnej. Rozwiązania będą miały swoją rangę, gdyż każdy plan zatwierdza się na poziomie Ministerstwa Klimatu i Środowiska - podkreśliły Lasy Państwowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?