Relacja z giełdy samochodowej w Rzeszowie

Mimo kiepskiej pogody na Załężu widać, że sezon wiosenny rozpoczął się na dobre. Na stoiskach z oponami i felgami nowe ogumienie jest o 5-10 proc tańsze niż w sklepach. W odróżnieniu od zakładów wulkanizacyjnych ceny nie zawierają tutaj montażu, co praktycznie zrównuje je ze sklepowymi.

Znacznie bardziej atrakcyjną propozycją są opony używane. Komplet dwuletniego, markowego ogumienia w rozmiarze 205/55/16 można kupić za ok. 600 zł. Używane, ale zadbane alufelgi to ok. 150-250 zł za sztukę (im większe, tym droższe).

A co można obejrzeć dzisiaj na placu z autami? Wśród tańszych pojazdów nieźle prezentuje się jedenastoletnie daewoo tico. Koreańczyk z benzynowym silnikiem o poj. 800 cm kosztuje 3,6 tys. zł. Ma m.in. auto-alarm, centralny zamek i dwa komplety kół.

17,9 tys. zł trzeba zapłacić za audi A4 kombi (na zdj.) z 1999 roku. Auto jest napędzane przez 1,9-litrowy silnik TDI. Ma elektrycznie sterowane szyby oraz poduszki powietrzne, ABS i klimatyzację. 54,8 tys. zł kosztuje audi a6 z 2,0 TDI z 2006 roku.

Więcej informacji z dzisiejszej giełdy w jutrzejszym, papierowym wydaniu Nowin. Galeria zdjęć oraz ceny samochodów wkrótce w portalu regiomoto.pl.