Remont szkoły

Potrzebę wymiany okien widać było najlepiej w zimowych miesiącach, kiedy temperatura w salach zmuszała dzieci do zakładania większej ilości odzieży, a wiatr bezustannie poruszał firankami. Nieszczelność 24-letnich spowodowała , że tylko w ciągu trzech i pół miesiąca bieżącego roku zużyto oleju za 64 tys. zł. - Po zakończeniu remontu ta kwota będzie mniejsza o połowę - powiedział wójt Gawłuszowic, Jan Nowak . Ogółem gmina wydała 110 tys. zł za wymianę 102 okien.
Kolejne prace związane z wymianą dachu rozpoczną się pod koniec czerwca, po zakończeniu roku szkolnego. Dotychczasowe poszycie nie dość, że nie stanowi odpowiedniej izolacji termicznej, to przecieka w deszczowe dni. Stropodach był kilkakrotnie łatany papą, ale na całej jego długości, tuż pod warstwą poszycia jest płyta pilśniowa, która przegniła lub po prostu odpadła. - Taki remont naszej Szkoły Podstawowej to duży wydatek dla gminy Gawłuszowice, która nie należy do najbogatszych, ale zdajemy sobie sprawę, że musimy dzieciom stworzyć odpowiednie warunki do nauki - zaznaczył wójt. Dodaje także, że w pobliskim gimnazjum okna już zostały wymienione, dlatego ocieplenie budynku podstawówki jest także wyrównaniem standardu w szkołach.
Całkowity koszt remontu pokryje budżet Gawłuszowic. Wójt z przykrością stwierdza, że na terenie jego gminy nie ma dużych firm i zakładów, które mogłyby pomóc w sfinansowaniu remontu szkoły. - Otrzymujemy pomoc od kilku firm działających w gminie i jesteśmy im za to bardzo wdzięczni, ale większość wydatków spoczywa jednak na budżecie - powiedział. Pocieszeniem może być jednak obietnica marszałka województwa podkarpackiego, Leszka Deptuły, który zapewnił iż postara się wyasygnować dotację na remont gawłuszowickiej podstawówki.