Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reslogistic Trójkąt nie był gościnny dla drużyny z Warszawy. Rzeszowianie zdobyli cztery punkty. Duży wyczyn Bartosza Bielca

Tomasz Ryzner
Bartosz Bielec pokazał zimną krew w meczu ze Sławomirem Nowakiem
Bartosz Bielec pokazał zimną krew w meczu ze Sławomirem Nowakiem Archiwum
Drużyna Reslogistic Trójkąt konkretnie wykorzystała atut gospodarza i w 5. kolejce pokonała po 2:1 zespół House of Pool Warszawa. W obu meczach nie brakło bilardowych emocji.

W pierwszym pojedynku najszybciej rozstrzygnęły się sprawy w Ósemce”, kiedy to Wojciech Gosk oddał tylko jedna partię niedoświadczonemu Rafałowi Lusie.

Kompletnie inaczej miały się sprawy na stole nr 2 (tydzień temu wymieniono na nim sukno i zmniejszono łuzy), na którym Bartosz Bielec w odmianie 10-bil mierzył się ze Sławomirem Nowakiem. Lider zespołu ze stolicy (były seniorski medalista mistrzostw Polski) świetnie „wyszedł z bloków” i szybko objął prowadzenie 4:0.

- Zrobiłem błąd w rozbiciu, błąd przy sejfie i to wystarczyło, żeby sytuacja zrobiła niefajna. W tym momencie poprosiłem o przerwę – mówi Bartek, któremu chwila oddechu znakomicie zrobiła, czego dowodem pięć wygranych partii z rzędu.

Taki obrót sprawy pozbawił bilardzisty z Warszawy pewności siebie, ale mecz nadal był wyrównany.

– Szliśmy partia za partię, ale przy stanie 8:8 udało mi się przełamać Sławka, za chwilę wygrałem kolejna partię i mogłem odetchnąć.

- Wielkie brawa dla Bartka, bo Sławek Nowak to świetny zawodnik i nie każdy potrafiłby odrobić z nim takie straty – podkreślał Tomasz Sadlik, kapitan Reslogistic Trójkąta.

W deblu emocji nie było. Duet Jakub Dobrowolski/Krystian Tanasiewicz nie postraszyli za bardzo braci Kaczmarków, ulegając im 5:10.

W drugim rozdaniu podrażniony Nowak rozgromił do jednego Szymona Sadlika, ale w „dziesiątce” znów było ciekawie. Tym razem Wojtek Gosk nie miał z górki. Walczył z Pawłem Kaczmarkiem, a że popełniał błędy chwilami był na minusie. Na finiszu zachował jednak zimną krew, zagrał dokładniej i pokonał przeciwnika 10:7.

Naszym poszło też w deblu, który zagrał nieco innym ustawieniu; Tanasiewicz/Bielec.

– Wygrywaliśmy 6:1, ale w pewnej chwili zacząłem spoglądać na to, jak tam idzie Wojtkowi, trochę rozkojarzyłem i rywale wygrali kilka partii. Wszystko dobrze się jednak skończyło. Wygraliśmy do czterech – podsumował Bartek.

- Rywal był bardzo mocny i moim zdaniem wyrwaliśmy z tych meczów maksimum punktów. Jesteśmy bardzo zadowoleni – dodał kapitan rzeszowian.

W tabeli prowadzi Arkadia Tczew przed Metal Fach Sokółką. Za tą dwójką jest nasza drużyna, która ma 13 punktów, tyle samo ile House of Pool.

Wyniki: 2:1, odmiana 8-bil, Wojciech Gosk - Rafał Lusa 10:1, odmiana 10-bil, Bartosz Bielec - Sławomir Nowak 10:8, odmiana 9-bil, Jakub Dobrowolski - Krystian Tanasiewicz - Hubert Kaczmarek/Paweł Kaczmarek 5:10;

2:1, 8-bil, Szymon Sadlik - Sławomir Nowak 1:10, 10-bil, Wojciech Gosk - Paweł Kaczmarek 10:7, 9-bil, Bielec/Tanasiewicz -
Piotr Stasiak/H. Kaczmarek 10:4.

Pozostałe wyniki: Arkadia Tczew- Metal Fach LP Sokółka 2:1 i 0:3, Oskar Stalowa Wola- Idoslubu.pl Kielce 0:3 i 2:1. Pauzowały: Bilardo.pl Dekada Sosnowiec, Papa Gusto Opole.

W następnej kolejce (9 września): Metal Fach LP - Reslogistic Trójkąt Rzeszów.

Wszystko, co musicie wiedzieć o Senegalu!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24