Resovia ma nowego trenera?

- Nie byłem przeciw trenerowi Tułaczowi - zapewnia Adam Sadecki, prezes sekcji. - Nie uczestniczyłem w zebraniu zarządu, na którym doszło do rezygnacji. Widać miały miejsce męskie rozmowy.

Rezygnacja Tułacza zaskakuje, ale tak po prawdzie za mocnej pozycji w rzeszowskim klubie nie miał on właściwie nigdy. Najpierw podpadł, gdy wiosną ubiegłego roku "pasiaki" nie załapały się do nowo utworzonej II ligi i wskutek reformy spadły na czwarty szczebel rozgrywek (zwany III ligą).

W zakończonym sezonie Tułacz mógł się czuć niczym w... Hiszpanii - na Półwyspie Iberyjskim nie wystarczy zwyciężać, aby mieć wysokie notowania, trzeba też grać pięknie dla oka. Resovia zgarniała punkty, ale działacze mieli pretensje o mało widowiskowy styl gry. Pretensje nierzadko uzasadnione, tyle że w Polsce, gdzie futbolowych artystów brak nawet w ekstraklasie, rządziła zwykle zasada "zwycięzców się nie sądzi".

Dziś pierwszy trening

Dziś pierwszy trening

Dziś pierwszy trening
Resovia rozpoczyna dziś przedsezonowe przygotowania. Pierwszy trening zaplanowano na godzinę 16. Poprowadzi albo nowy trener, albo Ferdynand Kanas, menedżer klubu, gdyby następca Tułacza nie był jeszcze znany.

Aleksander Bentkowski, prezes Resovii podkreśla, że nie skreślał Tułacza nadal w Resovii, ale z jednym wyjątkiem członkowie sekcji mieli inny pogląd na sprawę.

- Mimo wszystko dziwi mnie ta rezygnacja. Nigdzie przecież nie ma tak, że trenera tylko chwalą. Podejrzewam, że decyzja nastąpiła pod wpływem emocji.

Kto zastąpi Tułacza.? Nie Władysław Łach (jest na urlopie w Turcji), ani Janusz Białek.

- Fajnie, że dziennikarze o mnie pamiętają, ale z Resovii nikt jeszcze nie dzwonił - mówi Białek, ostatnio pracujący w mieleckim SMS-ie, wcześniej w Odrze Wodzisław.

Możliwe, że nowy szkoleniowiec będzie znany już dziś.

- Jak wszystko dobrze pójdzie w środę o 15 na konferencji prasowej przedstawimy nowego trenera - informuje Bentkowski.

Trener z Jaworzna

Trener z Jaworzna

Robert Moskal urodził się 12 stycznia 1967 roku w Jaworznie. Zaczynał grę w tamtejszej Victorii. Był napastnikiem. Potem grał w Górniku Siersza, Wiśle Kraków, Odrze Wodzisław, Górniku Pszów, Włokniarzu Kietrz, MZKS Alwerni, Szczakowiance Jaworzno i MKS Trzebinii/Siersza. W trenerskiej karierze prowadził Szczakowiankę, Zagłębie Sosnowiec, Kmitę Zabierzów i Sandecję Nowy Sącz.

Po krótkim przejrzeniu trenerskiej transferowej giełdy wyszło nam, że nowym coachem "pasiaków" będzie Robert Moskal. Wprowadził Sandecję do I ligi (Resovia marzy o tym samym), ale tak jak Tułacz nie doszedł do porozumienia z działaczami.

- Podobno żądał klauzuli o odszkodowaniu w razie zwolnienia - mówi jeden z krakowskich dziennikarzy.

Sam Moskal podaje inne powody.

- Nie mogłem pozwolić, by działacze podważali moje kompetencje. Zespół prowadzę tylko ja i za wszystko sam odpowiadam. A co do Resovii? Niech pan dzwoni do prezesów. Na razie nic więcej nie powiem - dodał, być może, przyszły trener "pasiaków".