Resovia odjechała Siarce

CRASNOVIA-GREINPLAST - RESOVIA BAĆ-POL CASH&CARRY 0-4 (0-0)
0-1 Mazurkiewicz (69-głową, dośrodkowanie Grabowskiego), 0-2 Domoń (77, strzał z dystansu), 0-3 Polak (80, dośrodkowanie z rogu Grabowskiego), 0-4 Ostrowski (90-samobójcza, wrzutka Grabowskiego).

CRASNOVIA: Naróg 4 - Wajda 4, Ostrowski 3, Dziedzic 2, Górak 2 - Szczepański 5, Drapała 4, Blim 5, Kunysz 3 (78. Reiman) - Komisarz 3, Skoczylas 3 (76. D. Korbecki).

RESOVIA: Pietryka 5 - M. Bogacz 6, Rajzer 6, Kozubek 5, Polak 6 - Przybyła 6 (79. Oślizło), Zieliński 3 (68. Szydełko), Domoń 6, Jakubowski 5 (63. Grabowski 9) - B. Bogacz 5, Biliński 4 (58. Mazurkiewicz 6).

SĘDZIOWALI: Arkadiusz Kuczaj - 6 oraz Piotr Chudy i Jacek Lesiak (Dębica).

ŻÓŁTE KARTKI: Ostrowski, Szczepański, Komisarz - Pietryka, Rajzer, Przybyła, Domoń. WIDZÓW 750 (większość z Rzeszowa).

Zawodnicy z Rzeszowa nie zawiedli, ale na gole trzeba było długo czekać. Crasnovia nie zamierzała odpuścić i choć w głównej mierze się broniła, co rusz nękała obronę gości. Mocno sprężali się zwłaszcza byli "resoviacy" Artur Wajda i Krzysztof Blim, którzy chcieli udowodnić, że warto było na nich postawić, kiedy grali w Rzeszowie.

Przełomowym momentem spotkania było wprowadzenie przez trenera Macieja Huzarskiego trójki rezerwowych - Piotra Mazurkiewicza oraz Szymonów Grabowskiego i Szydełkę. Na słowa uznania zasługuje zwłaszcza ten drugi, który niepodzielnie panował na prawej stronie boiska przez ostatnie pół godziny meczu. Łukasz Pado

ZDANIEM PIŁKARZY

ARTUR WAJDA, Crasnovia
- Mi i Krzyśkowi zależało żeby się pokazać, mieliśmy coś do udowodnienia. Nie zagraliśmy źle, Resovia po prostu jest lepsza.

SZYMON GRABOWSKI, Resovia
- Bardzo się cieszę, że wygraliśmy Siarka nas już chyba nie dopadnie. Dziś po prostu wszystko wychodziło. Liczę, że będę w Resovii również po awansie III ligi.