Resovia pewna utrzymania. Kto spadnie z III i IV ligi?

Rzeszowianie prawie spokojni byli już po sobotniej kolejce w I lidze, gdy niemal przesądziło się, że do grupy wschodniej spadnie tylko jedna drużyna.

Żeby nie robić paniki ekipa Artura Łuczyka wygrała w Olecku z Wigrami Suwałki 3-1 i może zbierać pochwały. Przed sezonem cel był zupełnie inny (awans) więc spadek 106-letniego klubu potraktowano by w połowie Rzeszowa jak klęskę.

Smutek w Nowej Sarzynie czy Mielcu budzi za to niemal przesądzony spadek Motoru, bo przez to III ligę będzie musiało opuścić aż cztery zespoły.

Ale.... Jest nadzieja, że lublinianie w II lidze zostaną, bo wg niepotwierdzonych informacji wycofać z tej ligi zamierzają się piłkarze Jezioraka Iława.

O punkty i uniknięcie degradacji

Na razie jednak Stal Mielec i Unia muszą same walczyć o punkty i uniknięcie degradacji.

- Mamy jeszcze walkower i dwa mecze z Tomasovią i Podlasiem. Jak wygramy, nic nam nie zaszkodzi - mówi Dariusz Łata, wiceprezes Unii, która w tym roku obchodzi jubileusz 60-lecia.

Trudniejszy terminarz mają mielczanie, którzy w niedzielę arcyważny mecz zagrają w Łęcznej z rezerwami Bogdanki. O tej ekipie mówi się w kuluarach, że może nie chcieć grać w III lidze w przyszłym sezonie. Z zagrożonej strefy uciekła już praktycznie Polonia Przemyśl.

Sponsor na wadium

Naszym III-ligowcom kibicuje połowa zespołów IV ligi. Bo każdy z nich wypchnie czwarty lub piąty zespół. Niepewni bytu mogą czuć się nawet gracze Orła Przeworsk. Bliskie dna są Lechia (po remisie ze zdegradowaną już Kańczugą) i Kolbuszowianka, która aż 0-6 przegrała w Leżąjsku.

Żurawianka, po anulowaniu walkowera za mecz z Crasnovią, wcale nie odzyskała wigoru i przegrała 0-3 w Dębicy. Zresztą prawie drużyny walczące o utrzymanie zachęcają działaczy z Krasnego, by od kuriozalnej decyzji Komisji Odwoławczej Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej odwołali się do PZPN.

I choć wadium kosztuje 5 tysięcy zł to ponoć są sponsorzy, by sfinansować Crasnovii tę przyjemność. Jeśli tak się stanie, to ostateczny kształt tabeli może się wyklarować dopiero po zakończeniu sezonu.

To dopiero byłby cyrk.