Resovia przerwała treningi, piłkarze tracą cierpliwość

Mówi się o Hajdzie

Mówi się o Hajdzie

Mirosław Hajdo, który jesienią obserwował jeden z meczów "pasiaków", w wywiadzie dla Nowin przekonywał, że nie otrzymał oferty ponownej pracy w Resovii (w sezonie 2009/10 brakło punktu, aby drużyna pasiaków pod jego wodza awansowała do I ligi). Ciągle jednak słychać, że może wrócić na Wyspiańskiego. Miałby objąć funkcję dyrektora klubu. Inna plotka głosi, że po pozyskaniu przez Resovię sponsora, zastąpi na stanowisku trenera Romana Borawskiego.

Resoviacy, którzy tydzień temu rozegrali ostatni w roku ligowy mecz, mieli trenować do połowy grudnia. Skorygowali jednak plany. Odwołali środowy sparing z Puszczą Niepołomice. Niewykluczone, że nie pojadą też na weekendowy turniej halowy do Nowej Dęby.

- Po meczu pucharowym ze Strumykiem Malawa porozmawialiśmy w swoim gronie i postanowiliśmy, że najpierw poczekamy na ruch ze strony klubu. Otrzymaliśmy informację, że do 30 listopada otrzymamy jakieś wypłaty - mówi jeden z zawodników. Nieoficjalnie, bo kontrakty zabraniają resoviakom prawić o pieniądzach.

Decyzja piłkarzy nie wynika tylko z sytuacji w obecnym sezonie. Ta nie jest taka tragiczna. Zaległości wynoszą dwa miesiące (większość premii wypłacono, wynosiły 5 tysięcy za wygraną). Problem w tym, że niektórzy zawodnicy czekają też na wypłaty z poprzedniego sezonu.

- Każdy ma tutaj inną sytuacje, ale po połączeniu tego i poprzedniego sezonu zaległości wynoszą 4-5 miesięcy na głowę - informuje inny gracz pasiaków.

- Niektórzy mają rodziny, idzie zima, życie jest coraz droższe. Trudno nie reagować na problem - dodaje.

Aleksander Bentkowski, prezes Resovii, w rozmowie z nowinami nie krył, że klub ma kłopoty.

- Szyki psuje nam brak dużego sponsora. Prowadzimy rozmowy z potencjalnym, ale na konkrety trzeba poczekać - mówił szef Resovii tuż przed wyjazdem na Sri Lankę, gdzie zaplanował urlop.
- Byliśmy na spotkaniu z prezesem. Rozumie, że ciężko nam o cierpliwość. Obiecał, że postara się, by w niedługim czasie zaległości zostały zmniejszone. Możliwe, że w ciągu tygodnia, dwóch tak się stanie - dodaje jeden z bardziej doświadczonych graczy. - Trener też nie ma do nas pretensji.

Rezygnacja z oficjalnych treningów, nie oznacza, że resoviacy zafundowali sobie całkowitą labę.

- Nie mamy po 15 lata. Wysłaliśmy sygnał do klubu, ale bez sensu byłoby nic nie robić. Każdy wie, że musi się ruszać, trenować indywidualnie, aby podtrzymywać formę. Myślę, że będziemy też spotykać w grupach i pokopiemy piłkę - dodaje jeden z piłkarzy.

Wznowienie zajęć całego zespołu jest wstępnie zaplanowane na 2 grudnia.

- To, co będzie się działo w grudniu zależy od rozwoju sytuacji w tym miesiącu - podsumował zawodnik wicelidera III ligi.

Sparingowe plany Resovii w okresie przygotowawczym:

12 stycznia - turniej halowy w Jarosławiu
25 stycznia - Zagłębie Sosnowiec (d. godz. 15)
29 stycznia - Stal Stalowa Wola (d. 16)
1 lutego - Unia Tarnów (d. 11)
6 lutego - Radomiak (?)
8 lutego - Wolania Wola Rzędzinska (d. 11),
12 lutego - sparing do ustalenia
15 lutego - Wisła Sandomierz (d. 11)
19 lutego - AMSPN Hetman Zamość (?)
22 lutego - Garbarnia Kraków (d., 13)
22 lutego - Polonia Przemyśl (d. 15)
26 lutego - Motor Lublin (Łęczna, 14)
1 marca - Izolator Boguchwała (d. 11)
9 marca, - Wisłoka Dębica (d. 11)
15 marca - Wólczanka Wólka Pełkińska (d. 11)