Resovia rozbiła Trefl Gdańsk!

Beniaminek tylko w drugim secie postraszył plasujących się na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej na trzecim miejscu resoviaków. Nasz zespół sam sobie nawarzył piwa w tej odsłonie, bo popełnił zbyt dużo błędów.

- Wygraliśmy bardzo łatwo. Od początku meczu narzuciliśmy przeciwnikowi swój styl. O pierwszym i trzecim secie nie ma co mówic, w drugim poprzez własne błędy doprowadziliśmy do gry na przewagi. Trefl popełnił jednak całą masę błędów - ocenił Paweł Papke, kapitan gości.

- Spodziewałem się lepszej gry z naszej strony, choc my mamy się bronic przed spadkiem, a Resovia zagra o mistrzostwo Polski. Goście załatwili nas głównie zagrywką - powiedział Wojciech Winnik.

W drugiej partii Resovia po ataku Marcina Wiki prowadziła 24:21. Wika jednak za moment zaserwował w siatkę, a Bruno Zanuto wycelował asa. Po ataku Winnika było 24:24. 25. punkt dla gości zdobył Krzysztof Gierczyński. Znów wyrównał Winnik.

Po akcji "Gierka" 26:25 przeważali resoviacy. Ostatni punkt nasz zespół zdobył po tym, jak Jakub Bednaruk przy wystawie piłki przekroczył środkową linię boiska.

- Przyjechaliśmy po 3 punkty i łatwo je zdobyliśmy. Nasza drużyna grała po prostu swoje - podsumował Andrzej Kowal, drugi trener.
Trefl Gdańsk - Asseco Resovia 0:3 (15:25, 25:27, 11:25)

Trefl: Bednaruk, Zanuto, Stancelewski, Winnik, Serafin, Szulik Samardzić (libero) oraz Kadziewicz, Kruk, Świrydowicz, Kocik, Skoryj. Trener Jerzy Strumiłło.

Resovia: Woicki, Gierczyński, Wika, Perłowski, Hernandez, Oivanen, Ignaczak (libero) oraz Kusior. Trener: Ljubo Travica.

Sedziowali: Krzysztof Szmydyński (Góra Śląska) i Katarzyna Sokół (Wrocław). Widzów 2000.
MVP: Mikko Oivanen.

W innych meczach: AZS Olsztyn - Delecta Bydgoszcz 3:2, Jastrzębski Węgiel - Zaksa Kędzierzyn 3:2, AZS Częstochowa - Jadar Radom 3:1, Skra Bełchatów -Politechnika Warszawa 3:2.

W przyszłą sobotę Resovia o godz. 14.45. podejmuje Politechnikę. Będzie to ostatni mecz rundy zasadniczej.