Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia sparaliżowana w Wysokiem Mazowieckiem

Tomasz Szeliga
Resoviacy na Podlasiu nic nie wskórali.
Resoviacy na Podlasiu nic nie wskórali. Gazeta Współczesna
- Przegrać zawsze można. Ale nie w takim stylu i z przeciwnikiem, który tylko kopie piłkę przed siebie! - irytował się Wojciech Borecki, trener rzeszowian po porażce z Ruchem Wysokie Mazowieckie.

Resovia rozegrała najsłabsze spotkanie od tygodni. Przegrała pierwszy raz od 16 października, po serii pięciu zwycięstw i czterech remisów.
"Pasiaki" zaczęły najgorzej, jak mogły. Zawodnik Ruchu już w 2 minucie wykorzystał błędy Dawida Kwieka i Mateusza Góry i z bliska wpakował piłkę do siatki.

- Uczulałem, jak ważne jest wejście w mecz. Wszystko na nic - kręcił głową z dezaprobatą Borecki.

- Stracona bramka nie podziałała na moich piłkarzy mobilizująco, nie pobudziła ich do walki, tylko sparaliżowała. Nie poznawałem chłopaków. Zwłaszcza młodzi mnie zawiedli.

Resoviacy nie próbowali wykorzystać silnie wiejącego wiatru. Pierwszy strzał z dalszej odległości oddał w końcówce meczu Kamil Walaszczyk. Od 60 minuty na boisku przebywało trzech napastników gości, ale bramki nie udało się zdobyć. Niemoc trwa już od trzech spotkań.

- Atak to nie tylko czterech ludzi. Na ofensywę składa się praca całego zespołu - zauważa Borecki.

- Ruch wybierał najprostsze rozwiązania, my stosowaliśmy taktykę tysiąca podań. I dokonywaliśmy złych wyborów. Gdy trzeba było strzelać, podawaliśmy. Gdy zagrywać do kolegi, uderzaliśmy.

Po serii remisów i wczorajszej porażce szanse Resovii na awans, delikatnie rzecz ujmując, mocno zmalały.

- Mam wrażenie, że miejsce, które teraz zajmujemy, jest adekwatne do posiadanych umiejętności - przyznał trener rzeszowian.

RUCH WYSOKIE MAZOWIECKIE - RESOVIA 1-0 (1-0)

1-0 Trzaskalski (2).

RUCH: Rakowiecki - Kołłątaj, Galiński, Drągowski, Urban - Kułkiewicz, Jegliński (90. Faszczewski), Kołodziejczyk (80. Grzybowski), Trzaskalski - Oświęcimka (90. Bartkiewicz), Nowicki (70. Ambroziewicz).

RESOVIA: Pietryka - Góra (68. Kaczor), Bogacz, Kozubek, Szkolnik - Ogrodnik (60. Pietluch), Walaszczyk, Nykanowicz, Kwiek (65. D. Kantor) - Zahradník, Hajduk.

SĘDZIOWAŁ Artur Mital (Ciechanów). ŻÓŁTE KARTKI: Ambroziewicz, Oświęcimka - Góra, Hajduk, Kozubek. WIDZÓW 100.

Więcej o meczu w poniedziałkowym Stadionie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24