Derby nie zachwyciły. Stalowcy mieli więcej okazji do strzelenia bramki, ale trafić do celu umiała Resovia i zeszła z boiska w szampańskich nastrojach.
Mecz toczył się przy idealnej dla piłkarzy i kibiców pogodzie. Jednak w I połowie widzowie nie przeżyli za wielu emocji. Obie drużyny dążyły do celu prostymi środkami, koncentrując się głównie na tym, aby gola nie stracić. Składne akcje z udziałem większej ilości piłkarzy notowano sporadycznie.
Trochę więcej z gry mieli biało-niebiescy. Po kwadransie Michał Lisańczuk szukał w polu karnym Damiana Wolańskiego, ale ten drugi nie dotarł do futbolówki. W 19 minucie po trybunach przeszedł głośny jęk zawodu. Miejscowi mieli czego żałować, bo Andreja Prokić wrzucił wysoki bieg, objechał Grzegorza Krzaka, posłał podanie wzdłuż pola bramkowego.
Do piłki zdawał się idealnie nadbiegać Ernest Szela, ale uderzył nieczysto i drugiego w karierze derbowego gola nie zdobył (trafił w poprzednim sezonie na Wyspiańskiego). Blisko strzału bliska był ponownie Wolański, ale Marcin Pietryka nie spał i wybiegiem wyjaśnił sytuację.
Resovia długo pracowała nad akcją pachnąca golem. Mogła go strzelić do szatni (44.), ale kąt był ostry i Dariusz Kantor przegrał pojedynek z Tomaszem Wietechą. W doliczonym do I połowy czasie Prokić znów połączył sprint z dryblingiem, minął jednego, drugiego rywala, ale przed szesnastką stracił koncept.
Po zmianie stron na boisku pojawił się Sebastian Hajduk i był to strzał w dziesiątkę trenera Marcina Jałochy. Po 12 minutach gry "Hajdi", po podaniu Michała Ogrodnika, doszedł do piłki, trącił ją nie za mocno, ale tak, jak trzeba i wpakował do siatki przy długim słupku. Goście zasłużyli na to trafienie, bo grali w tym fragmencie żwawiej, z większym przekonaniem.
Na prawej stronie sporo wiatru robił wspomniany Ogrodnik. Stal po stracie gola nadal nie mogła poukładać gry. Dopiero po 10 minutach nieźle szarpnął Dawid Florian, ale prostopadłe podanie do Wolańskiego było niedokładne. W rewanżu po zbyt krótkim wybiciu Piotra Dudy do Andriej Nykanowicz, huknął ile sił w nodze i piłka minęła słupek w nieznacznej odległości.
W 75. minucie świetne podanie z głębi pola wykonał Dariusz Kantor i tylko wybieg Wietechy sprawił, że Ogrodnik nie miał okazji na 2-0. Kiedy pan Michał otrzymał czerwoną kartkę, stalowcy nabrali wiary w siebie i już 82. mogli remisować; Lisańczuk strzelił pięknie, ale złapał się za głowę, bo ostemplował poprzeczkę.
W 86. min z wolnego celował Paweł Kloc. Pietryka piłkę odbił, ale dopadł do niej Paweł Rzeźnik. Kąt był ostry, ale gdyby nastolatek Stali wymierzył pod poprzeczkę, bramkarz Resovii nie zdążyłby obronić. Na szczęście dla Resovii piłka pofrunęła gdzieś na drugie piętro.
Stal atakowała, po tym, gdy w polu karnym padł Piotr Duda, oczekiwała karnego. Sędzia uznał, że bez powodu. Ostatni gwizdek był początkiem mega radości Resovii. W szatni gości budynku klubowego Stali dawno nie słyszano tak donośnych śpiewów.
STAL SANDECO RZESZÓW - RESOVIA 0-1
0-1 Hajduk (57, asysta Ogrodnika)
STAL: Wietecha - Hus (85. Rzeźnik), Duda, Słomian, Zaborowski - Florian, Lisańczuk (90. Krzysztoń), J. Górecki (22. Kloc), Prosić - Szela (62. Szala), Waloński.
RESOVIA: Pietryka - Krzak, Baran, Bogacz, Szkolnik - Chrabąszcz, Nykanowicz, Cygar (46. Hajduk), Kwiek (68. Piechniak) - Ogrodnik, Kantor (83. Kot).
SĘDZIOWAŁ: Daniel Kruczyński (Żywiec). ŻÓŁTE KARTKI: Duda, Lisańczuk - Chrabąszcz. CZERWONA KARTKA: Ogrodnik (78 - uderzenie bez piłki). WIDZÓW: ok. 1200.
Obszerna relacja z notami dla zawodników i ich wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA