MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Resovia wygrała z Olimpią Grudziądz. To już trzecie zwycięstwo "pasiaków" w sezonie

Tomasz Ryzner
Dziewięć punktów po czterech kolejkach - resoviacy nieźle weszli w sezon
Dziewięć punktów po czterech kolejkach - resoviacy nieźle weszli w sezon https://cwks-resovia.pl/
W meczu czwartej kolejki Betclic 2 ligi Resovia wygrała z Olimpią Grudziądz 2:1. Na Stadionie Miejskim w Rzeszowie wszystkie trzy bramki padły w pierwszych 45 minutach. Po czterech seriach gier resoviacy mają na koncie 9 punktów

Po porażce w Sosnowcu resoviaków nie trzeba było motywować do maksymalnego zangażowania, ale piłkarze z Grudziądza, mając za sobą trzy porażki, nie przyjechali do Rzeszowa na wycieczkę. W 8. minucie gościom się upiekło, gdy po wrzutce Gracjana Jarocha Filip Mikrut przestrzelił z bliska. Minuta nr 13 okazała się dla „pasiaków” już na całego pechowa, gdyż po rzucie rożnym piłkę do siatki wpakował Maciej Mas.

Rzeszowianie pierwszy raz w sezonie stracili gola w I połowie. Zareagowali na to prawidłowo, choć początkowo celowniki nie były porządnie ustawione. W 30. minucie, po rzucie rożnym, z linii pola karnego uderzał Jaroch, ale piłka poszła obok celu. Kilka minut po tym dobrą okazję ponownie sknocił Mikrut.

Finisz połowy był już taki jak trzeba - w 4 minuty resoviacy wyszli na plus. Najpierw Marcin Urynowicz dograł do Macieja Górskiego, a ten nie pomylił się z bliskiej odległości. Potem z ponad 20 metrów przymierzył po ziemi Kornel Rębisz i zapisał na swe konto pierwszego gola w barwach Resovii.

Jak można się było spodziewać, po zmianie stron przyjezdni nabrali wielkiej ochoty do biegania. Rzeszowianie potrafili się dostroić do sytuacji i Olimpia długo nie potrafiła wypracować klarownych sytuacji bramkowych. W końcu jednak Jakub Tetyk zaczął mieć coraz więcej pracy. Klasę pokazał w 82. minucie, gdy kapitalnie obronił uderzenie głową Dominika Frelka.

W doliczonym czasie gry po trybunach przeszedł jęk zawodu pomieszany z gwizdami, bo po faulu Hliba Buchała w polu karnym arbiter podyktował jedenastkę. Piłkę na „wapnie” ustawił Damian Nowak i za moment na trybunach zapanowała euforia, bo 32-letni napastnik nie trafił w bramkę.

To, że Olimpia nie zdobywa punktów, nie jest adekwatne do poziomu jej gry. Spodziewałem się trudnego meczu i taki był. Jestem zadowolony z I połowy. Drugą trzeba zapomnieć, ale wcześniej wyciągnąć z niej wnioski

ocenił Jakub Żukowski, coach Resovii.

Resovia - Olimpia Grudziądz 2:1 (2:1)

Bramki: 0:1 Mas 13, 1:1 Górski 39, 2:1 Rębisz 43.

Resovia: Tetyk – Szymocha, Wasiluk, Górski, Urynowicz, Adamski, Rębisz (46. Bąk), Eizenchart (60. Pawłas), Jaroch (69. Mazek), Buchał, Mikrut (60. Zawadzki). Trener: Jakub Żukowski.

Olimpia: Depka – Kostkowski, Sikorski (74. Vu Thanh), Kaczmarek (67. Krocz), Mas, Cichoń (74. Nowak), Bonikowski (67. Woźny), Sewerzyński (54. Zbiciak), Frelek, Kobryń, Ciupa. Trener: Grzegorz Niciński.

Sędziował: Małyszek (Lublin).

Żółte kartki: Wasiluk – Krocz, Zbiciak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejny cios w PKOL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24