Resovia żądna rewanżu, Sierżęga do Mielca z ultimatum

Piotr Brzeziński, trener Unii (3 lokata) nie miał ostatnio dobrego humoru. - Przebolałem już trochę porażkę z Tomasovią. Mam tylko żal, że jeżeli nie możemy wygrać, to trzeba szanować remis. Teraz nie jesteśmy faworytem, ale nie jedziemy do Rzeszowa, żeby się położyć na boisku. Jesienią też nie byliśmy faworytem, a jednak u siebie wygraliśmy.

Groźna druga linia
W obozie lidera po pucharowej wiktorii ze Stalą nastroje dopisują. "Pasiaki" chcą teraz wygrać pierwszy raz wiosną u siebie. - Celujemy zawsze w trzy punkty - mówi Bogusław Pacanowski, II trener Resovii.

- Rywal to nie słabeusz, wiosną zdobył sporo punktów. W drugiej linii ma doświadczonych Wtorka i Szafrana, z którymi grałem w Tłokach. Groźny jest Bednarz. Tak czy owak liczymy na pełną pulę.

Derby w Boguchwale
Najkrótszy z możliwych wyjazdów ma rzeszowska Stal - zagra w Boguchwale. "Biało-niebiescy" (2) nie przejmują się porażką z Resovią i na "IzoArenie" chcą zaksięgować piąty z rzędu komplet punktów.

- Mecz z Resovią już przetrawiliśmy - zapewnia Jacek Hus, II trener Stali. - Najważniejsza jest liga. Niełatwo grać z drużynami z dołu tabeli, chcemy jednak, aby święta były wesołe.
Grzegorz Opaliński, były trener rzeszowian, obecnie coach "Izolacji" (11) widział wszystkie mecze "biało-niebieskich".

- Taka wiedza się przydaje, ale jeszcze niczego nie gwarantuje. Faworytem jest Stal. Pod wodzą trenera Palika wygrywa w lidze mecz za meczem. Jakieś pomysły na zaskoczenie rywala mamy. Liczę, że dopisze pogoda, kibice i w Boguchwale będziemy mieli małe piłkarskie święto.

Orzeł pod presja
W Mielcu wystąpi Orzeł (12). W Przeworsku głośno było o zmianie trenera. Miał nim być Rafał Domarski. Na przeszkodzie stanęła umowa z Koroną Rzeszów.

- Działacze Korony bardzo chcieli, żebym został - tłumaczył "Domar". Zmiany na razie nie będzie, a grający trener Orła Bogusław Sierżęga wraz drużyną otrzymał ultimatum. - W dwóch meczach mamy zdobyć 4 punkty - powiedział "Sierżant". - Mam nadzieję, że zmobilizuje to piłkarzy, by grali uważniej i popełniali tylu błędów.

W Mielcu nie będzie łatwo, bo dla miejscowej Stali (16) jest to szczególny mecz. W piątek minie dokładnie 70 rocznica powstania klubu. Z tej okazji kibice przygotowali specjalną oprawę. Mielczanom nie wypada dać plamy.

- Nie wyobrażam sobie, abyśmy przegrali - powiedział Grzegorz Wcisło, trener Stali. - Byłaby to moja osobista porażka..
O 6 punktów w Krośnie
W Karpatach (14) też nikt nie wyobraża sobie, że Orlęta Łuków wyjadą z Krosna z punktami. Nawet remis będzie porażką dla naszej ekipy. - To mecz o 6 punktów. Po prostu nie mamy innego wyjścia, tylko wygrać - powiedział Łukasz Zych, obrońca Karpat.

Wisłoka (4) zaliczy w Tomaszowie drugi mecz pod wodzą trenera Grzegorza Cyboronia, ale dopiero pierwszy ligowy (w środę wygrana z Dynovią w PP).

- Chcemy zdobyć punkty - mówi coach dębiczan. - Będzie ciężko. Tomasovia nie przegrała od 10 meczów. W klubie nadal czekamy na poprawę spraw organizacyjnych. Trudno mobilizować piłkarzy, ale zrobię wszystko, abyśmy dali sobie radę.