Resovia zaprasza na inaugurację

Nigeryjczycy wrócili

Nigeryjczycy wrócili

W ostatnich dniach na testach w Górniku Zabrze przebywali nigeryjscy piłkarze Stali; Emanuel Udoudo i Ukonu Mba Chukwuemeka. Obaj uczestniczyli jednak już w czwartkowym treningu naszej drużyny.

Kibice rzeszowskich II-ligowców odliczają już godziny do inauguracji sezonu. Szybciej emocji doczekają się fani Resovii, która w sobotę podejmuje olsztyński OKS 1945. Stal Sandeco rozpoczyna rozgrywki w niedzielę w Stróżach.

"Pasiaki" przygotowywały się do sezonu starannie. Po obozie w Straszęcinie, w tym tygodniu zaliczyły mini zgrupowanie w Pustynii, okraszone sparingiem z Tomasovią. Nasz zespół grał z polotem, ale tylko zremisował 1-1.

- Staramy się zmienić styl, grać więcej piłką. Nic jednak nie dzieje się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - wyjaśnia trener Mirosław Hajdo, dla którego sobotni mecz będzie ligowym debiutem w Resovii.

OKS wygląda na słabszy

Rywal "pasiaków" w poprzednim sezonie zajął wysokie 4 miejsce w II lidze. Jednak latem stracił sporo ważnych graczy (m. in. Małkowski, Kulpaka) i ma kadrze aż 8 młodzieżowców. - Skończyła się kasa - mówi nam dziennikarz "Gazety Olsztyńskiej". Trenerzy Resovii nie wyciągają z tych informacji daleko idących wniosków, ale też nie asekurują się.

- Trafiamy na mocny zespół, ale ja wierzę w moich piłkarzy. Możemy zdobyć pierwsze punkty - dodaje Hajdo, który nie będzie mógł, niestety, skorzystać z Jarosława Piątkowskiego (pauzuje trzeci mecz za czerwona kartkę w meczu w Boguchwale). Nieobecność Dariusza Kantora, nie powinna tak doskwierać, bo napastników w Resovii akurat dostatek.

Rzeszowianie marzą o 3 punktach, które miałby być kroczkiem na drodze do awansu. - Czuje, że wygramy jeden do zera - mówi Józef Stefanik II trener "pasiaków". - Też chcę dobrze zacząć sezon, ale o awansie na razie nie mówmy - dodał Hajdo.

Palik ma w sobie optymizm

Kłopoty z rejestracją Hajduka i Zawiślana

Sebastian Hajduk, Rafała Zawiślan i Damian Łanucha podpisali umowy z Resovią, ale są kłopoty z rejestracją dwóch pierwszych. - Dokumenty Sebastiana nie mogą jakoś dotrzeć do Rzeszowa - mówi Aleksander Bentkowski, prezes Resovii. - W przypadku Rafała zapodział się gdzieś jego czip czyli coś na kształt dowodu osobistego piłkarza, bez którego nie możemy go zarejestrować.

Stal Sandeco (drugi człon to nowa nazwa firmy Kwarcsystem), skacze od razu na głęboką wodę - zagra na wyjeździe z Kolejarzem Stróże. - Znam ten zespół, kilku piłkarzy stamtąd trenowałem - mówi Czesław Palik, coach "biało-niebieskich", którzy w sparingu ograli jednak siódmą ekipę II ligi. - To niczego nie nam nie gwarantuje. Kolejarz jest poukładanym zespołem. Zagra teraz u siebie, inaczej. Będzie ciężko, ale mam w sobie optymizm.

Palik musi pokombinować z ustawieniem obrony, bo na testach w Widzewie Łódź kontuzji nabawił się Szymon Solecki. Możliwe, że nasz trener zaskoczy wystawieniem Macieja Grada, który nie ma jeszcze na koncie ligowego meczu w seniorach. - Wcale bym się nie zdziwił, gdyby zagrał. Czy to ryzyko? Kiedyś tak myśleliśmy, gdy trener stawiał na Cieślika. A chłopak wykorzystał szansę i tylko szkoda, że przez kontuzje nie może grać - mówi Jacek Szczepaniak, prezes sekcji.

- Rutyniarzy u nas mało. W II lidze wielu będzie debiutować, ale nie zamierzamy płacić frycowego - dodał Palik.

NIEOBECNI:
RESOVIA: Piątkowski (cz. kartka), Jakubowski (kontuzja), Kantor, Domoń (ME uniwersytetów w futsalu); STAL KWARCSYSTEM: Solecki, Cieślik (kontuzje), Federkiewicz (kontuzja).

BOISKO
RESOVIA - OKS 1945 OLSZTYN
RESOVIA: Pietryka - Kozubek, Kusiak, Baran, Szkolnik - Zawiślan, Fryc, Madeja, Walaszczyk - Hajduk, Kamiński.
OKS 1945: Iwankowski - Stefanowicz, Aziewicz, Koprucki, Spychała - Suchocki, Tunkiewicz, Alancewicz, Filipek, Łukasik - Różowicz