Rewolucja w Galerii Graffica. Co szykuje Podkulski?

O tym, że należący do Ryszarda Podkulskiego holding Star Europa zamierza pozbyć się części nieruchomości wiadomo od kilku miesięcy.

Jeszcze w ubiegłym roku w dużych miastach jego centra handlowe były prezentowane potencjalnym nabywcom. Na łamach Nowin biznesmen potwierdził wówczas, że zamierza spieniężyć galerie "Europa" w Nowym Sączu i Jaśle oraz jedno ze swoich centrów w Sosnowcu.

- Mam ich już za dużo i z powodu nadmiaru obowiązków zaczynam nie wyrabiać na zakrętach. Chciałbym mieć więcej czasu na doglądanie City Center - mówił Ryszard Podkulski.

Jak twierdzi nasz informator, to jednak tylko część prawdy. Potencjalnym kupcom biznesmen miał oferować także rzeszowskie galerie: Rzeszów przy ul. Słowackiego, Capital Park przy al. Rejtana, Center Park przy al. Piłsudskiego i właśnie "Grafficę".

Zarobione w ten sposób pieniądze chce zainwestować w budowę kompleksu City Center, który powstaje w miejscu po wyburzonym hotelu Rzeszów.

Od kilku dni w rzeszowskim środowisku biznesowym mówi się, że po galerii w Jaśle drugim sprzedanym obiektem jest właśnie Graffica.

- Podobno pan Podkulski wziął za nią 130 mln zł. Z tego co wiem, nowy nabywca zamierza przekształcić ją w centrum bankowo-medyczne - twierdzi jeden z rzeszowskich biznesmenów.

Podobne informacje krążą także wśród najemców powierzchni handlowych w centrum. Tutaj sprzedaż obiektu przy ul. Lisa-Kuli to temat numer jeden. Zdaniem właściciela największego biura nieruchomości w regionie taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny.

- City Center powstaje kilkaset metrów dalej, na drugim końcu tej samej ulicy. W tej sytuacji nie sądzę, aby sieci handlowe były zainteresowane stoiskami w obu centrach. Część z nich przeskoczy do nowej galerii, a wówczas w Graffice zrobi się sporo wolnego miejsca. Jeśli ją sprzedawać, to teraz, kiedy jest jeszcze sporo warta. O dobiciu targu nie słyszałem, ale wcale bym się nie zdziwił. Zwłaszcza, że budowa takiego kolosa jak City Center to studnia bez dna i potrzeba na nią morza pieniędzy - mówi nasz rozmówca. Dodaje, że kierunek bankowy jest bardzo prawdopodobny. - Sam miałem ostatnio zapytanie o dużą powierzchnię dla pewnej inwestycji finansowej - zdradza.

Ryszard Podkulski informacji o sprzedaży galerii nie potwierdza.

- Owszem, prowadzę pewne przekształcenia, ale to wewnętrzne sprawy firmy i ciągle ja jestem właścicielem tego centrum - ucina spekulacje.

Choć niechętnie, potwierdza informację o zmianach szykowanych w Graffice. Czy chodzi o banki?

- Ciągnie pan za język, ale na razie więcej nie zdradzę. Mogę tylko powiedzieć, że chodzi o pierwsze piętro, dla którego widzę inne przeznaczenie. Sklepy zostaną na parterze - ujawnia biznesmen.