Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Choma apeluje o zbiórkę pieniędzy na dokończenie produkcji filmu „Wołyń”

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Zdjęcia z planu filmu "Wołyń"
Zdjęcia z planu filmu "Wołyń"
Rozmowa z Robertem Chomą, prezydentem Przemyśla.

Twórcom filmu „Wołyń”, w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego, o zbrodni ludobójstwa Polaków na Kresach w latach 1943 - 44, brakuje pieniędzy na dokończenie dzieła. Ok. 2,5 mln złotych. Dlaczego zdecydował się pan apelować o finansowe wsparcie produkcji tego filmu?

Mam głębokie przekonanie, że ten film jest potrzebny, i nam Polakom, i Ukraińcom. Świadczy o tym choćby atmosfera wokół najnowszej produkcji Wojciecha Smarzo-wskiego, jego problemy w zdobyciu finansowania, obawa zwykle chętnie wspierających przed poruszaniem trudnych tematów. A przecież nie jest to film wymierzony przeciw komukolwiek, a z pewnością nie przeciw naszym sąsiadom. Wierzę, że będzie on, jak mówi reżyser mostem, a nie murem. O trudnych tematach z naszej wspólnej historii musimy rozmawiać, żeby móc lepiej współpracować teraz, bez bagażu niedomówień i przemilczeń.

Podobno stowarzyszenie Regia Civitas, którego jest pan członkiem, już rozpoczęło wewnętrzną zbiórkę. Jeżeli jest to prawda, to jakie są jej efekty?

Z tego co wiem pieniądze w najbliższych dniach zostaną wpłacone, decyzję podejmie zarząd stowarzyszenia. Na razie nie chciałbym mówić o kwocie, ale chcemy, aby nasz przykład zachęcił inne osoby i organizacje, które wciąż jeszcze się wahają

Ma pan kontakt z nauczycielami szkół, ale także zapewne sam również rozmawia z młodzieżą. Jaka jest wiedza młodego pokolenia na temat wydarzeń na Wołyniu?

Ta wiedza jest z pewnością coraz większa, zarówno dzięki nauczycielom, jak rozmowom w gronie rodzinnym. Ważne jest jednak, aby dobitnie i zgodnie z prawdą historyczną dotrzeć do jak najszerszej liczby Polaków, a kino, szczególnie takiej jakości, jaką gwarantuje Wojciech Smarzowski, pozwoli na to. Wielu z nas w dalszym ciągu unika tematu ludobójstwa na Wołyniu, zapewne przez źle pojętą poprawność polityczną, przez co ofiary tej zbrodni mogą zostać zapomniane. Nie możemy do tego dopuścić.

Czy produkcja filmu fabularnego to dobry pomysł, aby przekazywać wiedzę na tak trudne tematy? Twórcy takiego filmu nie muszą ściśle trzymać się faktów.

Dlaczego nie? Artystom nie tylko wolno dotykać trudnych tematów, ale i powinni to robić. Są za to i chwaleni i krytykowani, bo dzieło filmowe rządzi się swoimi prawami i jeśli wzbudza emocje, to właśnie dlatego, że porusza ważne sprawy. Dajmy szansę reżyserowi, dla którego to z pewnością też nie jest łatwe wyzwanie, pokazania swojej wizji tego co się wydarzyło na Wołyniu. Obok warstwy historycznej liczymy przecież także na pokazanie losów pojedynczych ludzi i ich emocji. A tego zwykły, dokumentalny film, nawet najlepszy, nie przekaże.

Jakie tematy, dotychczas pomijane z różnych powodów, mogłyby być scenariuszem do podobnych filmów?

Na szczęście to zadanie najlepiej pozostawić filmowcom – producentom, scenarzystom i reżyserom. Polska historia jest na tyle bogata, że tych tematów długo nie zabraknie. Mamy na to przykłady z ostatnich lat, żeby wspomnieć choćby „Katyń” Andrzeja Wajdy, dzieło pokazujące okrucieństwo zbrodniczego systemu, wcale nie wymierzone w Rosjan i sąsiadujące z nami państwo.

Możesz wesprzeć film

Produkcję filmu można wspomóc wpłacając dowolnej wysokości kwoty na konto Fundacji na rzecz Filmu „Wołyń”, ul. Różana 32, 02-569 Warszawa
nr konta głównego: 40 1050 1012 1000 0090 3086 2941
konto walutowe (euro):
IBAN – PL 66 1050 1012 1000 0090 3086 2958
Swift code: INGBPLPW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24