Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Lewandowski z urazem po meczu Polska - Włochy. Czy zagra w środę przeciwko Bośni?

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Fot. PRZEMEK SWIDERSKI / POLSKA PRESS
Dwa bezbramkowe remisy w niedzielnych meczach polskiej grupy Ligi Narodów skomplikowały sytuację w tabeli. Pod znakiem zapytania stoi występ Roberta Lewandowskiego w spotkaniu z Bośnią.

Robert Lewandowski nie dokończył niedzielnego meczu przeciwko Włochom. Został zmieniony na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Dla kapitana reprezentacji Polski to pierwsza taka sytuacja od czerwca 2018 r. (zagrał połowę towarzyskiego spotkania z Litwą). W rywalizacji o punkty - od września 2015, kiedy to zszedł z boiska przy stanie 6:0 z Gibraltarem.

ZOBACZ TEŻ:

Selekcjoner Jerzy Brzęczek przyznał po meczu, że nie była to decyzja taktyczna ani próba oszczędzania „Lewego” przed kolejnym spotkaniem.

- Na tę chwilę wygląda to na stłuczenie. Czy jest to poważniejszy uraz, będziemy mogli stwierdzić dopiero po dokładniejszych badaniach - zaznaczył podczas konferencji prasowej.

W poniedziałek potwierdziła się diagnoza o stłuczeniu stawu skokowego. To dobra informacja. Zła jest taka, że stłuczenie jest silne, pojawił się też krwiak. Uraz jest dość bolesny i nie wiadomo, czy Lewandowski będzie w stanie wystąpić w środę przeciwko Bośniakom. W najbliższych dniach 32-letni napastnik będzie pracował z fizjoterapeutami, by móc zagrać we Wrocławiu od pierwszej minuty.

ZOBACZ TEŻ:

Ewentualny brak kapitana drużyny byłby dla Biało-Czerwonych ogromnym ciosem. Tym bardziej, że dwóch pozostałych napastników powołanych przez Brzęczka nie imponuje formą. Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik pierwsze gole w tym sezonie strzelili w środę z Finlandią. „Il Pistolero” przed przerwą na reprezentację stracił miejsce w podstawowym składzie Herty Berlin. Milik nie porozumiał się z żadnym klubem w trakcie okienka transferowego, a w Napoli jest „spalony”, bo odmówił przedłużenia kontraktu. Nie zgłoszono go nawet do rozgrywek ligowych i pucharowych. Do 1 stycznia 26-latek poza reprezentacją sobie nie pogra.

Dużo większe pole manewru Brzęczek ma w środku pola. Kibice i media jednym głosem zachwycają się grą Jakuba Modera. Pomocnik, za którego Brighton zapłacił kilka dni temu 11 mln euro (do końca sezonu pozostanie jednak w Lechu Poznań) po dobrym występie przeciwko Finlandii z Włochami zagrał od pierwszej minuty. Był to strzał w dziesiątkę, Moder zagrał tak dojrzale, jakby grał 50., a nie trzecie spotkanie w koszulce z Orzełkiem na piersi.

Komplementowali go też Włosi. „La Gazzetta dello Sport” wybrała 21-latka najlepszym zawodnikiem w polskiej drużynie. Równie wysoką ocenę „6,5” dostali tylko Bartosz Bereszyński (z konieczności znów zagrał na lewej stronie obrony) i 20-letni Sebastian Walukiewicz, który potwierdził wysoką formę prezentowaną w barwach Cagliari.

ZOBACZ TEŻ:

Forma młodzieży z pewnością cieszy selekcjonera. Brzęczek od pierwszej minuty na skrzydłach postawił na 22-letniego Kamila Jóźwiaka i rok młodszego Sebastiana Szymańskiego, a na ławce posadził Kamila Grosickiego, który z Finlandią strzelił hat tricka. Niezłą zmianę dał też 19-letni Michał Karbownik. Zawiódł za to Grzegorz Krychowiak. Wielu kibiców domaga się, by doświadczony pomocnik Lokomotiwu Moskwa stracił miejsce w wyjściowym składzie reprezentacji.

W obu niedzielnych meczach naszej grupy padły bezbramkowe remisy. Na półmetku rozgrywek tabela jest bardzo płaska. Do liderujących Włochów tracimy tylko punkt. Rewanż z nimi zagramy jednak na wyjeździe. Dwa pozostałe mecze Biało-Czerwoni mają na własnym terenie.

Bardzo ważne dla układu grupy będzie najbliższe spotkanie z Bośnią, którą pokonaliśmy jako jedyni. Jeśli w rewanżu znów wygramy, będziemy niemal pewni utrzymania w Dywizji A. Poza urazem Lewandowskiego Brzęczek nie ma problemów kadrowych. Do gry po zawieszeniu powróci Jan Bednarek. Uważać będą musieli za to Bereszyński, Glik, Jóźwiak, Kędziora, Klich, Milik i Piątek. Kolejna kartka oznacza dla nich pauzę przeciwko Włochom w listopadzie.

Trwa głosowanie...

Czy reprezentacja pod wodzą Jerzego Brzęczka zmierza w dobrym kierunku?

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

Liga Narodów - Dywizja A, gr. 1:
14.10: Polska - Bośnia i Hercegowina (godz. 20.45, transmisja TVP 1, TVP Sport, Polsat Sport), Włochy - Holandia (20.45, Polsat Sport Premium);
15.11: Holandia - Bośnia i Hercegowina (18., Amsterdam), Włochy - Polska (20.45, Reggio Emilia);
18:11: Polska - Holandia (20.45, Chorzów), Bośnia i Hercegowina - Włochy (20.45, Zenica).

1Włochy352-1
2Holandia341-1
3Polska342-2
4Bośnia i Hercegowina322-3
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24