Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzicom zabrano ośmioro dzieci: Oddajcie je nam!

Hubert Lewkowicz
Hubert Lewkowicz
Za rodziną z Pruchnika murem stoją ludzie, którzy wczoraj protestowali przed sądem.

- Ręce precz od rodziny! Miejsce dzieci jest przy matce. Wara urzędom od rodzin! - takie hasła miały wypisane na kartkach protestujące osoby przed jarosławskim sądem, w którym trwała kolejna rozprawa dotycząca rodziny z Pruchnika. Ośmioro dzieci odebrano rodzicom w kwietniu. Część trafiła do domu dziecka, najmłodsze, 2-letnia dziewczynka, do rodziny zastępczej. - Strasznie ciężko to przeżyłam. To nie jest sprawiedliwe, że odbiera się rodzicom dzieci - mówi matka. - Nie wyobrażam sobie, że dzieci mogłyby opuścić dom na zawsze - dodaje ojciec.

Z ramienia fundacji Instytut Ordo Iuris rodzinie z Pruchnika nieodpłatnie pomaga radca prawny Wojciech Kaszałowicz. - Dom faktycznie jest bardzo skromny, a najbardziej dotkliwy jest brak łazienki. Nie są to jednak powody, by rozdzielać rodzinę. Rodzice bardzo tęsknią za dziećmi - mówi. Jego zdaniem, wystarczyłoby kilka tysięcy złotych, by w domu wymienić okna, drzwi i urządzić łazienkę. - Dzieci są na tyle zaradne, że jestem pewny, iż za kilka lat w tym domu będzie się radykalnie poprawiało. Najgorsze już za nimi - mówi Kaszałowicz.

- To bardzo skomplikowana sprawa. Nasza opieka społeczna od dawna się tą rodziną zajmowała, ale przyszedł kryzys w postaci choroby matki dzieci. Sąd, na wniosek Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pruchniku, zajął się tą rodziną i stwierdził, że trzeba tak zadziałać. Nie czuje się na siłach oceniać tej decyzji sądu - twierdzi burmistrz Pruchnika Wacław Szkoła. Jak przekonuje kierowniczka GOPS Zofia Wałczyńska, ośrodek spotyka się z nieuzasadnioną krytyką.

- Pracowaliśmy z tą rodziną i robiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Rodzina jest związana ze sobą emocjonalnie, ale, niestety, jest niewydolna wychowawczo. I to był główny czynnik, ale na to niektórzy obrońcy nie chcą zwrócić uwagi - podkreśla szefowa GOPS. - Na tamtą chwilę nie było innego wyjścia - dodaje. Burmistrz obiecuje, że jeśli sąd zadecyduje o powrocie dzieci do domu, to gmina pomoże w doprowadzeniu domu do lepszego stanu - zapewnia Szkoła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24