Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzimy w Jaśle, bo wasz szpital zapewnia nam komfort i bezpieczeństwo

Jakub Hap
Lek. med. Wojciech Teleszyński i pracownice oddziału ginekologiczno-położniczego.
Lek. med. Wojciech Teleszyński i pracownice oddziału ginekologiczno-położniczego. Jakub Hap
Jasielska porodówka przyciąga panie spoza powiatu. Kobiety chwalą fachowość personelu i bardzo dobrą opiekę w trakcie porodu i po nim

Wymienienie przynajmniej kilku dziedzin, w których stolica naszego powiatu odstaje od miast ościennych, pewnie nie stanowiłoby problemu. Jednym zazdrościmy lepszej infrastruktury drogowej, innym sukcesów w sportach zespołowych, jeszcze innym szerszej oferty wydarzeń kulturalnych czy połączeń kolejowych. Są jednak pola, na których Jasło nie tylko nie ma powodów dowstydu, ale wręcz może być dumne. Tak jest m.in. w zakresie przyjmowania porodów.

Spoza powiatu
Świadczą o tym słowa dziesiątek mam, które postanowiły urodzić w Jaśle i decyzji tej nie żałują. Dobra opinia porodówki szpitala przy ul. Lwowskiej krąży nie tylko po Ziemi Jasielskiej. Dowód? Świat witają tu dzieci par z Jasła i okolic, ale również tych zza miedzy - z powiatów krośnieńskiego, gorlickiego, dębickiego czy strzyżowskiego.

- Noworodki spoza powiatu jasielskiego stanowią rokrocznie 25-30 procent wszystkich, które rodzą się w naszym szpitalu. Takie proporcje utrzymują się od co najmniej kilkunastu lat - tłumaczy nam Agata Władyka, pielęgniarka oddziałowa Oddziału Neonatologii Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.

Liczby nie kłamią. Przykładowo, bazując na najnowszych danych, na przestrzeni 2015 roku w stolicy Jasielszczyzny przyszło na świat ponad 250 dzieci „z zewnątrz” - a wszystkich noworodków było około 1000. Co warte jest podkreślenia, mamy 40 z nich w chwili porodu były mieszkankami miast, gdzie porodówkę miały jak na wyciągnięcie ręki - Krosna (27) oraz Gorlic (13).

Jest tak, jak się mówi
Porody kobiet spoza naszego powiatu są w jasielskim szpitalu niemal chlebem powszednim. W ostatnich dniach ze szczęśliwego rozwiązania cieszyły się tu m.in. panie Aleksandra z Gorlic, Danuta z Jodłowej, Ewelina z Lubli oraz Maria z miejscowości Jaszczew.

- W Jaśle jest dużo lepsza opieka lekarska niż w moim mieście. Tak powiedziała mi m.in. kuzynka, która miała tu poród i jej słowa potwierdziły się - wyznaje pani Ola, która w zeszłym tygodniu urodziła synka Aleksandra.

Z podobnych powodów doszpitala przy ul. Lwowskiej przybyła Ewelina Gaborska, mieszkanka miejscowości Lubla. W jej przypadku znaczenie miał również czynnik geograficzny.

- Do Strzyżowa mam dwa razy dalej... Ale oczywiście nie przyjechałabym do Jasła, gdyby nie pozytywne opinie. To, co mówiły mi koleżanki, znalazło odzwierciedlenie w rzeczywistości. Warunki są rewelacyjne, panie położne również. Sześć lat temu rodziłam w Rzeszowie, w Jaśle jest o niebo lepiej - śmieje się młoda mama.

Maria Maślanka rodziła w Jaśle już po raz trzeci. I podobnie jak w przeszłości, jest zadowolona.

- Moje dziecko leży w inkubatorze, ale nauczona doświadczeniem wiem, że nie wypuszczą go do domu chorego. Polecam i będę polecać jasielski szpital innym - zapewnia kobieta spod Krosna.

Panie zamieszkałe poza granicami Jasielszczyzny rodzą w Jaśle jeszcze z jednego niewymienionego dotąd powodu. Chodzi o lekarzy. Jeśli w trakcie ciąży korzystają z opieki tych jasielskich, na miejsce porodu wybierają placówkę, w której oni pracują. Tak było m.in. w przypadku pani Danuty.

Remont zrobił swoje
Porodówce, działającej od początku istnienia szpitala, w grudniu stuknie „pięćdziesiątka”. Obecny wygląd zawdzięcza remontowi, jaki został wykonany w latach 2010-2012.

- Od tego czasu oddział jest jednym z najbardziej nowoczesnych na Podkarpaciu. Trakt porodowy nie składa się już z boksów, lecz indywidualnych sal porodowych - odrębnych pomieszczeń z natryskiem, toaletą. Warto dodać, że dysponujemy również kardiotokografią, która w czasie porodu na bieżąco opisuje stan płodu. Mało szpitali posiada taki system - mówi lek. med. Wojciech Teleszyński, kierownik oddziału ginekologiczno-położniczego.

W trakcie remontu zmodernizowany został także oddział neonatologii, obecnie 25-łóżkowy. Noworodki i ich mamy po opuszczeniu traktu porodowego trafiają na dobrze wyposażone sale, z których każda posiada własny węzeł sanitarny. Takich warunków może pozazdrościć Jasłu niejeden oddział położniczy - nie tylko w regionie.

By było jeszcze lepiej
Pracownicy porodówki wciąż podnoszą swoje umiejętności. Obecnie, jak poinformował nas dyrektor szpitala lek. med. Michał Burbelka, położne oraz lekarze anestezjolodzy i ginekolodzy szkolą się w zakresie stosowania znieczulenia do porodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24