Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina z Łowiska wygrała 10 tysięcy złotych w Loterii Nowin

Karolina Jamróg
Wygrana w loterii Nowin to super niespodzianka przed świętami. Kupimy komputer dla dzieci - cieszy się rodzina Pirogów z Łowisk
Wygrana w loterii Nowin to super niespodzianka przed świętami. Kupimy komputer dla dzieci - cieszy się rodzina Pirogów z Łowisk FOT. DARIUSZ DANEK
Telefon z dobrą wiadomością zadzwonił wczoraj przed południem. - Odebrał mąż. Był tak zaskoczony, że mnie poprosił do słuchawki. Docierały do niego tylko trzy słowa: Nowiny, loteria i gratuluję - cieszy się Kazimiera Piróg z Łowiska w gm. Kamień.
Loteria Nowin: losowanie 16.12.2010Loteria Nowin: losowanie 16.12.2010

Loteria Nowin: losowanie 16.12.2010

Kiedy opadły pierwsze emocje, rodzice natychmiast zadzwonili do najstarszej córki Agnieszki. To ona regularnie wrzucała kupony do urny w siedzibie redakcji przy ul. Kraszewskiego. Do młodszej, 16 - letniej Lucyny nie mogli się dodzwonić. O wygranej dowiedziała się po powrocie ze szkoły. Potem zaczęli się zastanawiać, czy nie padli ofiarą żartu znajomych. Ale kiedy odwiedziliśmy ich z czekiem, wątpliwości minęły.

To nasza pierwsza wygrana
Zaskoczenie było tym większe, że jak zapewnia pani Kazimiera, nikomu z rodziny nigdy nie udało się wygrać żadnego konkursu ani loterii.
- Rozwiązywaliśmy krzyżówki, wysyłaliśmy kupony, braliśmy udział w rozmaitych konkursach, gdzie można było wygrać coś dla dzieci. Jakoś szczęście nigdy nam nie dopisało - przyznaje kobieta.
Pirogowie czytają Nowiny od dwóch lat. Kiedy dowiedzieli się o konkursie "Mieszkanie za czytanie" doszli do wniosku, że warto spróbować.
Koperty z kuponami były zaadresowane na panią Kazimierę, ale w loterię zaangażowała się cała rodzina. Nowiny w sklepiku w Łowiskach kupowała pani Kazimiera albo pan Edward. Wspólnie z najmłodszymi dziećmi 11 - letnim Pawłem i 2,5 - rocznym Kubusiem wycinali kupony. Agnieszka jadąc do szkoły do Rzeszowa wrzucała do urny. - Wszyscy razem pracowaliśmy na wygraną. Dlatego dzieciom należy się nagroda - przyznaje pan Edward.
Wiedzą, jak wydać 10 tys. zł
Mieszkają w samym środku wsi Łowisko. Pan Edward jest na rencie. Z żoną prowadzą gospodarstwo rolne. Pieniądze z loterii "Mieszkanie za czytanie" przeznaczą na remont domu.
- Wymienimy okna, odmalujemy ściany. A dzieci pod choinką znajdą komputer. Ten, który mamy, to już staroć, ciągle się zawiesza. Nowy sprzęt przyda się dzieciom i do nauki i do zabawy - tłumaczy pan Edward.
O czym jeszcze marzą Paweł i Kubuś? Dla starszego chłopca komputer to najlepszy prezent. Ale 2,5-letni Kubuś, który nie odstępuje nas nawet na krok, ma jeszcze kilka pomysłów. Marzy mu się konik na biegunach, o czym poinformował rodziców śpiewając piosenkę Urszuli "Konik na biegunach.
Siedząc u mamy na kolanach przypomniał sobie, że zgubił ulubiony niebieski długopis. Teraz chciałby dostać też pomarańczowy i żółty.
Teraz gramy o mieszkanie
Rodzina zapewnia nas, że nie poprzestaną na tej wygranej. Marzy im się mieszkanie.
- Choć może to byłoby za dużo szczęścia na raz - mówi pan Edward.
Jego żona nie traci wiary. - Nie wierzyliśmy, że wygramy 10 tys. zł. Spróbowaliśmy i się udało. Na pewno będziemy dalej wycinać kupony. Nie zmienimy też systemu, który wypracowaliśmy. Agnieszka jadąc do szkoły będzie wrzucać koperty do urny. Najwidoczniej ma szczęśliwą rękę.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24