Rodzina z Oleszyc straciła dom w pożarze. Znajomi zorganizowali zbiórkę pieniędzy [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Wszyscy mieszkańcy samodzielnie opuścili obiekt przed przybyciem służb ratunkowych. W pierwszej fazie działań podano dwa prądy wody w natarciu na palący się w całości obiekt mieszkalny oraz dwa prądy wody w obronie na zagrożone pożarem budynki sąsiednie - relacjonował kpt. Wojciech Wus, z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaczowie.

- Po lokalizacji pożaru przystąpiono do rozbiórki naruszonej części budynku oraz dogaszano poprzez dokładne przelanie strumieniem wody nadpalone i tlące się elementy konstrukcyjne. W wyniku pożaru poszkodowane zostały 2 osoby, które zostały przetransportowane do pobliskiego szpitala - dodaje kpt. Wus.

W działaniach gaśniczych, które trwały ponad 6 godzin brało udział 8 zastępów straży pożarnej.

Przyczyna pożaru zostanie ustalona, ale z pierwszych informacji wynikało, że w budynku doszło do wybuchu gazy.

- Obok ich domu rozszczelniła się rura z gazem. Niestety, gaz dostał się do domu i tam doszło do eksplozji. Budynek momentalnie stanął cały w płomieniach. Na szczęście, domownicy gaz wyczuli chwilę wcześniej i zdążyli uciec z budynku. Jeden moment uratował ich życie - czytamy na portalu zrzutka.pl, gdzie znajomi pogorzelców zorganizowali zbiórkę pieniędzy.

- Ogień pochłonął cały dobytek rodziny. Spłonęło wyposażenie, meble, sprzęt RTV/AGD, dokumenty, oszczędności, ubrania. Co najgorsze budynek nadaje się tylko do rozbiórki. Dom to było ich życie, w to miejsce włożyli całe swoje serce i oszczędności, a w jednej chwili cały ich dorobek życia poszedł z dymem. Na szczęście znaleźli schronienie u rodziny.

Pomoc rodzinie zaoferował także Andrzej Gryniewicz, burmistrz miasta i gminy Oleszyce.

Szczegóły zbiórki: