Ich pomysłami zaskoczony nie jestem. W obu przypadkach mowa przede wszystkim o rekreacji i edukacji. Wojciech Buczak z PiS proponuje park na prawym brzegu Wisłoka, Tadeusz Ferenc chce budowy kolejnych szkół, żłobków i przedszkoli. Obaj kuszą wyborców darmowymi biletami MPK dla dzieci i młodzieży. Widzą też w mieście nowe hale sportowe i place zabaw.
Skąd tyle zbieżności? Przypadku tu nie ma. Oba sztaby wyborcze doskonale zdają sobie sprawę z tego, że Rzeszów jest miastem młodym, pełnym rodzin z małymi dziećmi i to ich głosy mogą mieć decydujące znaczenie na ostatniej prostej wyścigu o fotel prezydenta miasta. A czym przekonać ich do siebie, jeśli nie lepszym dostępem do szkoły, albo nowym placem zabaw i huśtawkami dla dzieci przy osiedlowym skwerze.
Który z kandydatów przekona do siebie więcej osób? Tego nie wiem. Mam jednak nadzieję, że zwycięzca wywiąże się ze wszystkich obietnic, jakie są właśnie składane. Bo w przeciwnym razie kiełbasa wyborcza odbije mu się silną czkawką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]