Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodziny z dziećmi to bardzo ważni wyborcy. W Rzeszowie o tym wiedzą

Bartosz Gubernat
Kampania wyborcza w Rzeszowie nabiera rumieńców. Nareszcie. Bo chociaż do wyborów zostało niewiele ponad miesiąc, dotąd dwaj główni rywale w walce o fotel prezydenta miasta dość powściągliwie informowali o tym, jakie miasto chcą budować, jeśli uda im się wygrać.

Ich pomysłami zaskoczony nie jestem. W obu przypadkach mowa przede wszystkim o rekreacji i edukacji. Wojciech Buczak z PiS proponuje park na prawym brzegu Wisłoka, Tadeusz Ferenc chce budowy kolejnych szkół, żłobków i przedszkoli. Obaj kuszą wyborców darmowymi biletami MPK dla dzieci i młodzieży. Widzą też w mieście nowe hale sportowe i place zabaw.

Skąd tyle zbieżności? Przypadku tu nie ma. Oba sztaby wyborcze doskonale zdają sobie sprawę z tego, że Rzeszów jest miastem młodym, pełnym rodzin z małymi dziećmi i to ich głosy mogą mieć decydujące znaczenie na ostatniej prostej wyścigu o fotel prezydenta miasta. A czym przekonać ich do siebie, jeśli nie lepszym dostępem do szkoły, albo nowym placem zabaw i huśtawkami dla dzieci przy osiedlowym skwerze.

Który z kandydatów przekona do siebie więcej osób? Tego nie wiem. Mam jednak nadzieję, że zwycięzca wywiąże się ze wszystkich obietnic, jakie są właśnie składane. Bo w przeciwnym razie kiełbasa wyborcza odbije mu się silną czkawką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24