Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Roksana Węgiel, czyli diament z Jasła w europejskiej piosence [WYWIAD]

Paweł Gzyl
Roksana Węgiel, młoda wokalistka z Jasła.
Roksana Węgiel, młoda wokalistka z Jasła. Krzysztof Kapica
Roksana Węgiel z Jasła jest dziś w Polsce większą gwiazdą niż niejedna dorosła piosenkarka. Wszystko to za sprawą zwycięstwa w „The Voice Kids” i Eurowizji Junior. Nam czternastoletnia wokalistka opowiada, jak odkryła swój talent.

Do kin wszedł właśnie film „Manu. Bądź sobą” z Twoją piosenką „Anyone I Want To Be”. To bajka o odwadze w spełnianiu własnych marzeń. Jak czuje się osoba, której marzenia się spełniają?
Nie spodziewałam się, że większość moich marzeń spełni się w tak krótkim czasie. To po pierwsze. Po drugie ta Eurowizja jest dla mnie taka odległa, że nie jestem nadal w stanie uwierzyć, że ją wygrałam.

Jak bardzo zmieniło się twoje życie?
Stałam się przede wszystkim dużo bardziej rozpoznawalna na ulicy i w szkole. Wiele osób podchodzi do mnie po zdjęcie czy autograf. Sporo czasu spędzam też w studiu, kończymy tworzyć materiał na moją pierwszą płytę.

Kiedy odkryłaś u siebie wokalny talent?
Zaczęło się bardzo nietypowo. Kiedy miałam osiem lat, pojechałam na obóz judo. W ogóle nie myślałam o tym, że potrafię śpiewać, bardziej mnie interesował sport, taniec towarzyski i hip-hop.

Podczas tego obozu zorganizowano konkurs karaoke. Wykonałam utwór „My Cyganie”. Po tym występie wszyscy judocy zaczęli do mnie podchodzić i mówić, że bardzo im się podobałam. Wzięłam więc sobie te słowa do serca i po obozie zapisałam się na zajęcia ze śpiewu w domu kultury w Jaśle.

Tak to się zaczęło. Wcześniej śpiewałam w domu, dla siebie, pod prysznicem. Byłam w szoku, kiedy usłyszałam od tylu osób, że mam ładny głos.

Dużo czasu poświęcasz dzisiaj na śpiewanie?
Staram się codziennie ćwiczyć. Do tego cały czas sobie coś nucę, bez względu na to, gdzie jestem.

Tłumy na koncercie Roksany Węgiel na Rynku w Rzeszowie [FOTO]

Jak nauczyciele odnoszą się do tej twojej pasji?
W większości są wyrozumiali. Ale są też osoby niezadowolone z tego, co robię i z tego, że mam tyle zaległości w szkole. Najważniejsze, że mogę liczyć na panią dyrektor. Ona zawsze mnie wspiera, a ja nadrabiam wszystkie zaległości.

Jak twoi koledzy i koleżanki reagują na sukcesy?
Bardzo dobrze. Są naprawdę mega kochani. Kiedy wróciłam z Mińska z Eurowizji, serdecznie mnie przywitali. Nawet przygotowali dla mnie tort.

Sukcesy jednych osób czasem budzą zazdrość u drugich?

Najwięcej tego jest w internecie. Bo na żywo to mało kto ma odwagę. W internecie wystarczy sobie założyć fałszywe konto i już można wypisywać nieprzyjemne komentarze. Mam do nich wielki dystans. Kiedy już na nie czasem zerknę, to po prostu mnie śmieszą.

Jak rodzice zareagowali na objawienie się twoich wokalnych talentów?
Od zawsze mam od nich bardzo duże wsparcie. Nieważne, co robię - a tych pasji miałam mnóstwo, kiedy byłam młodsza - zawsze pomagają mi je realizować. Odkąd pamiętam, ciągałam rodziców po różnych zajęciach, a oni zawsze chętnie mnie na nie zawozili.

Lubisz rywalizację?
Nigdy nie odczuwałam rywalizacji. Wszystko to była dla mnie fajna przygoda. Dzięki temu z każdym występem miałam większe obycie ze sceną. Poznawałam też nowych ludzi, dlatego mam dziś mnóstwo przyjaciół na całym świecie. Wiadomo: celem każdego uczestnika jest zdobycie pierwszego miejsca. Ale kiedy jeździłam na te konkursy, liczyło się dla mnie tylko to, by w ogóle wystąpić - co ma być, to będzie.

Szymon Starnawski/ Polska Press

Jak to się stało, że zgłosiłaś się do „The Voice Kids”?
Na facebooku zobaczyłam, że są castingi. Oczywiście moi rodzice byli za tym, abym na nie pojechała. Zaśpiewałam podczas przesłuchania dwie piosenki - „Aleją gwiazd” i „Waterfall”. I tak to się zaczęło. A w dniu finału uświadomiłam sobie, że tak naprawdę każdy, kto stanął na scenie, jest już zwycięzcą.

Twoją trenerką była sama Edyta Górniak. Jak ci się z nią pracowało?
Edyta troszczyła się o całą naszą drużynę, jak trochę nasza druga mama.

Jak zareagowałaś, kiedy dowiedziałaś się, że Telewizja Polska wybrała cię na reprezentantkę naszego kraju na Eurowizję Junior?
To było duże zaskoczenie. Pamiętam, że czekałam na mamę po lekcjach. Poszłam sobie do sklepu i kupiłam sok. Na jego nakrętce znalazłam napis: „Dowiesz się już dziś”. Pięć minut później zadzwoniła do mnie moja menedżerka z wiadomością. „O mój Boże, co tu się dzieje!” - krzyknęłam.

Jak twój występ w Mińsku wyglądał od kulis?
Cały wyjazd był niesamowity. Mimo że z uczestnikami trzeba było dogadywać się po angielsku, to wszyscy świetnie się rozumieliśmy, jakbyśmy rozmawiali w swoich językach. Jeśli chodzi o występ, trochę się stresowałam.

Spodziewałaś się zwycięstwa?
Kiedy zobaczyłam w finale, że zostały tylko dwa kraje - Polska i Francja - nie wiedziałam, co się wokół mnie dzieje! Gdy okazało się, że Polska długo nie otrzymuje żadnych punktów, a potem dostaje ich maksymalną liczbę, byłam w totalnym szoku.

Po wygranej dostałaś nawet gratulacje od prezydenta Andrzeja Dudy.
Byłam trochę zaskoczona, że prezydent ogląda Eurowizję Junior. Ale zrobiło mi się bardzo miło.

Chciałabyś wystąpić kiedyś w Eurowizji dla dorosłych?
Wiele osób ostatnio zadaje mi to pytanie. Szczerze powiedziawszy, to jeszcze się za bardzo nad tym nie zastanawiałam.

Zobacz też naszą wideo rozmowę z piosenkarką: Roksana Węgiel. To nazwisko poznał cały świat [ESPRESSO]

Niebawem zaśpiewasz na dorosłej Eurowizji w Tel Awiwie. Masz już kreację?
Tak. Szykujemy coś specjalnego. Ale nie mogę zdradzić, co to będzie. Moja stylistka - Katarzyna Sokołowska, zawsze się mega spisuje. Zawsze ze mną rozmawia, podsyła mi różne propozycje.

Pierwszym koncertem po wygranej w Mińsku był Sylwester z Dwójką w Zakopanem, który oglądało cztery miliony widzów. Czułaś presję?
Występowałam około godziny 22, więc zanim wyjechałam z hotelu, podejrzałam trochę w telewizji. I przeraziłam się, że pod sceną jest aż tyle osób. Ale kiedy wyszłam na nią i zobaczyłam tych wszystkich ludzi - po prostu się rozluźniłam. Oni byli wspaniali.

Masz kalendarz wypełniony wieloma koncertami. Co najbardziej lubisz w występowaniu?
Energię, którą przekazują mi fani. Nawet gdy czasem jestem mega zmęczona, kiedy wychodzę na scenę i widzę tych wszystkich uśmiechniętych ludzi, od razu znowu chce mi się żyć.

Dostajesz od nich prezenty?
Mnóstwo. Niedawno dostałam koszulkę od kilku dziewczyn, które pozbierały na niej podpisy moich fanów. To był taki prawdziwy prezent od serca.

Zwyciężczyni Eurowizji Junior pojawiła się dziś na rynku w Jaśle. Tu na Roksanę Węgiel czekał m.in. burmistrz i tłum jaślan, którzy przyszli powitać swoją idolkę.

Roksana Węgiel, zwyciężczyni Eurowizji Junior przywitana w r...

Widziałem, że Twój profil na Instagramie obserwuje 600 tysięcy osób. Lubisz taki kontakt z wielbicielami?
W sumie tak. Ponieważ mam jednak tylu fanów, dostaję tyle wiadomości, że nie jestem w stanie na nie odpisać. A bardzo bym chciała.

Niebawem premiera twojej pierwszej płyty. Czego możemy się po niej spodziewać?

Będzie na niej coś dla każdego. Nie ma tam bowiem piosenek tylko w jednym klimacie. Kolejny singiel z płyty będzie po angielsku. Po Eurowizji stwierdziliśmy, że to dobry pomysł. Ten nowy utwór trochę się różni od moich wcześniejszych. Ale zobaczymy - mam nadzieję, że się spodoba.

Jak ci się spodobała praca w studiu nad nagraniami?
W studiu jest bardziej na luzie: mogę tam przyjść w samym dresie i wyrazić swoje emocje za pomocą piosenki. Czasem trzeba coś powtórzyć, żeby dobrze wyszło, ale nie mam z tym problemu. Kiedy się coś kocha, to można to robić i robić w nieskończoność.

Jak odpoczywasz od śpiewania?
Lubię czasem pobiegać.

Powiedz nam jeszcze jak spędzasz tegoroczne Święta Wielkanocne
Z całą moją wspaniałą rodziną. Jak co roku będę malować pisanki i układać koszyczek do święcenia. Zawsze pomagamy rodzicom z moim młodszym bratem. W sumie nie mogę się już tego doczekać, bo Wielkanoc to przecież piękny czas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24