Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnik z Pstrągowej wyorał rurę z gazem. Teraz musi zapłacić karę

Wojciech Tatara
Andrzej Gątarski pokazuje przewód z gazem, umiejscowiony tuż pod powierzchnią ziemi. Dopiero po awarii w pobliżu pola pojawiły się słupy informujące o przebiegającej tamtędy sieci gazowej
Andrzej Gątarski pokazuje przewód z gazem, umiejscowiony tuż pod powierzchnią ziemi. Dopiero po awarii w pobliżu pola pojawiły się słupy informujące o przebiegającej tamtędy sieci gazowej Krystyna Baranowska
Zakład gazowniczy zażądał od rolnika z Pstrągowej 645 zł za uszkodzenie przewodu. Chociaż pomagał gazownikom przy usuwaniu skutków przerwania rury z gazem podczas orania pola, obciążono go kosztami awarii.

Kłopoty Andrzeja Gątarskiego, rolnika z Pstrągowej, zaczęły się na początku października, kiedy orał pole na prośbę swojego szwagra.

- Jadąc pługiem, poczułem, że o coś zahaczyłem. Natychmiast się zatrzymałem. Z przerażeniem zobaczyłem, że rozciąłem rurę z gazem. Zagiąłem przewód, aby gaz się przestał ulatniać, i wezwałem pogotowie gazowe - opowiada rolnik.

Rura musi być zakopana1,2 m pod ziemią

Pół godziny później na miejscu zjawiło się pogotowie gazowe. Pora była już późna, więc pan Andrzej reflektorami traktora świecił gazownikom i pomagał im w pracy. Ci, w zamian za pomoc, po skończonej robocie poinformowali go, że zapłaci karę.

- Za co - zacząłem się dopytywać, skoro rura, jak zmierzyłem, leżała 13 cm pod powierzchnią ziemi. Kazali mi napisać oświadczenie, że to nie moja wina, i sami też sporządzili protokół, pod którym się podpisałem. Na tym sprawa miała się zakończyć - mówi pan Andrzej.

Po kilku dniach otrzymał pismo z zakładu gazowego w Rzeszowie - z notą obciążeniową 644,57 zł. Koszty zabezpieczenia awarii i naprawy gazociągu oszacowano na 437,47 zł netto, zaś straty gazu - na260,10 zł netto. Dodatkowo zakład zastrzegł sobie przysłanie kolejnych pism z obciążeniami za ponoszenie dalszych wydatków w związku z awarią.

- Gdybym pojechał do domu i zadzwonił anonimowo na pogotowie gazowe, to winnego by nie było, a tak za uczciwość i chęć pomocy czekają mnie dotkliwe sankcje pieniężne - skarży się rolnik.

Zdesperowany, zwrócił się o pomoc do Nowin. W jego sprawie interweniowaliśmy w tarnowskim oddziale Polskiej Spółki Gazownictwa.

Pomocy postanowił on szukać równieżu prawników.

- Sprawa jest bulwersująca. Sprawdzałem, na jakiej głębokości powinien iść przewód z gazem. Przepisy jasno mówią, że na głębokości od 80 cm do 1 metra. Jeśli jest to pole orne, to nawet do 1,2 m. W tym przypadku było 13 cm - mówi Sławomir Superson z kancelarii S&S.

Obciążenie za wyoranie rury z gazem będzie anulowane

- Karanie rolnika za pracę w polu ta jakiś nonsens. Wina leży po stronie wykonawcy sieci, który zbyt płytko zakopał rurę, a nie tego pana. Po moim polu ornym też idzie sieć gazowa, jednak przewody są metr pod ziemią, a nie 13 cm. Zresztą byłem przewodniczącym komitetu gazyfikacji w swojej wsi i nigdy tak płytko rur się nie zakopywało - mówi Tadeusz Kuśnierz z Podkarpackiej Izby Rolniczej.

Z interwencją w sprawie rolnika z Pstrągowej zwróciliśmy się do tarnowskiego oddziału Polskiej Spółki Gazownictwa sp. z o. o. Pan Andrzej nie zapłaci kary.

- Na podstawie wyników analizy komisji badającej awarię, w celu zapewnienia bezpieczeństwa i uniknięcia ewentualnych uszkodzeń gazociągu w przyszłości, zastępca dyrektora ds. technicznych zakładu w Rzeszowie podjął decyzję o zagłębieniu gazociągu po istniejącej trasie na rozpatrywanej działce. Ponadto anulowana została również nota obciążeniowa, o czym sprawca awarii zostanie w najbliższych czasie poinformowany pisemnie w odpowiedzi zakładu w Rzeszowie na odwołanie do noty obciążeniowej - informuje Nowiny Joanna Pilch z biura komunikacji Polskiej Spółki Gazownictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24