Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosja zakręciła Polsce kurek z gazem. Poseł PSL Władysław T. Bartoszewski: Wypowiedzieli kontrakt w złym dla siebie momencie

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
– Dzięki Bogu, że Rosjanie wypowiedzieli ten kontrakt. To jest raczej kara, a nie szantaż – powiedział polskatimes.pl Władysław Teofil Bartoszewski, poseł PSL – Koalicji Polskiej, członek sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych
– Dzięki Bogu, że Rosjanie wypowiedzieli ten kontrakt. To jest raczej kara, a nie szantaż – powiedział polskatimes.pl Władysław Teofil Bartoszewski, poseł PSL – Koalicji Polskiej, członek sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych Adam Jankowski
– Dzięki Bogu, że Rosjanie wypowiedzieli ten kontrakt. To jest raczej kara, a nie szantaż. Sami powinniśmy go wypowiedzieć, ale zrobili to oni. Rosja uczyniła to jednak w złym momencie dla siebie, bo teraz już mamy prawie miesiąc maj i zapotrzebowanie na gaz dla gospodarstw domowych spadnie, bo nie będzie ogrzewania. Gaz jest potrzebny dla przemysłu, zwłaszcza zakłady azotowe potrzebują bardzo dużej ilości tego surowca – powiedział polskatimes.pl Władysław Teofil Bartoszewski, poseł PSL – Koalicji Polskiej, członek sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych.

PGNiG we wtorek wieczorem poinformował w komunikacie giełdowym, że Gazprom poinformował o wstrzymaniu od środy dostaw gazu do Polski. Oficjalnym powodem decyzji jest brak zgody obu importerów na płatność za import surowca w rublach.

Władysław Teofil Bartoszewski, poseł PSL – Koalicji Polskiej, członek sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych powiedział polskatimes.pl, że to, co zrobiła Rosja, to nie jest szantaż, a jest to raczej kara. – Natomiast z punktu widzenia tego, że od momentu, kiedy wicepremier Jacek Sasin postanowił nie przedłużać umowy z Rosją, tylko bazować na kupnie gazu na rynkach światowych, czyli po cenie giełdowej, a tak się stało, że ceny gazu poszły nieprawdopodobnie w górę – w związku z tym, traciliśmy ogromną ilość pieniędzy – około 15 mln zł w ciągu paru miesięcy. Wicepremier Sasin nie wziął pod uwagę tego, że jeżeli cena giełdowa gazu była niższa, kiedy zerwał ten kontrakt, a cena gazu jamalskiego była wyższa. To problem polega na tym, że cena giełdowa może spaść najwyżej do zera. Inaczej się nie da. Coś trzeba za to płacić, natomiast cena może wzrosnąć bez żadnych ograniczeń – wyjaśnił.

Zdaniem posła PSL – Koalicji Polskiej Rosjanie zaoszczędzili nam bardzo dużo sumę pieniędzy poprzez to, że nie musimy im płacić cen giełdowych, bo odeszliśmy od tego porozumienia. – Odeszliśmy od tego porozumienia, że cena gazu jest porównywalna do ceny ropy – taki był przelicznik. Polska mówiła, że będzie płacić Rosji, ale cenę rynkową. Jako, że cena rynkowa poszła w górę i zamiast zapłacić za megawatogodzinę cenę gazu 100 zł, to płaciliśmy 450 zł, a był taki moment, że i 600 zł. Rosjanie z przyjemnością to akceptowali. Stracilibyśmy na tym do końca obowiązującego kontraktu ogromne pieniądze – wskazał.

– Dzięki Bogu, że Rosjanie wypowiedzieli ten kontrakt. To jest raczej kara, a nie szantaż. Sami powinniśmy go wypowiedzieć, ale zrobili to oni – dodał. Zdaniem posła Bartoszewskiego Rosja wypowiedziała kontrakt w złym momencie dla siebie, bo teraz już mamy prawie miesiąc maj i zapotrzebowanie na gaz dla gospodarstw domowych spadnie, bo nie będzie ogrzewania. Gaz jest potrzebny dla przemysłu, zwłaszcza zakłady azotowe potrzebują bardzo dużej ilości tego surowca – mówił.

Poseł PSL – Koalicji Polskiej wyjaśnił, że produkujemy w Polsce około 4,5 miliarda metrów sześciennych gazu. – To jest jakieś 20 proc. naszego zapotrzebowania – powiedział.

Prof. Bartoszewski przypomniał, że w Świnoujściu jest terminal LNG gazu ciekłego, który daje nam około 6 mld metrów sześciennych gazu. – Baltic Pipe, który jeszcze nie jest gotowy, da nam zapewne około 2 mld. Mamy interkonektory, w związku z czym możemy brać gaz nawet z Holandii – mówił.

W ocenie polityka zapotrzebowanie na gaz nie jest takie ogromne. – Teraz ewidentnie gaz przestanie być paliwem tymczasowym. To Niemcy poszli w tę destrukcyjną drogę, zakładając, że zawsze będą się świetnie dogadywać z Rosją. Dlatego też pobudowali sobie gazociąg Nord Stream 1, a potem gazociąg Nord Stream 2, który miał przepustowość 55 mld metrów sześciennych – wyjaśnił.

Podkreślił, że mamy gazociąg jamalski, który powinniśmy zarekwirować Rosjanom. – Na tym gazociągu, kiedy PSL się zajmował tymi sprawami, będąc w rządzie, doprowadziliśmy do tego, że jest możliwość rewersu, czyli gaz nie musi płynąć ze wschodu na zachód, tylko może wypłynąć z zachodu na wschód, czyli możemy mieć również norweski gaz, bo jesteśmy podłączeni do wszystkich sieci gazowych europejskich – wskazał.

Prof. Bartoszewski zauważył jednak, że problemem jest to, iż Polska nie ma kontraktów długoterminowych na dostawy gazu. – Mamy ceny giełdowe, w związku z czym za gaz będziemy płacić więcej – powiedział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24