2,6 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu miała 45-letnia Urszula A., gdy w poniedziałek późnym wieczorem wracała z 2,5-letnią wnuczką z... zakrapianej imprezy!
Policję o słaniającej się na nogach kobiecie z dzieckiem w okolicach drogi krajowej Gorzów - Gdańsk poinformowali przechodnie. Było przed 22.00. - Na miejsce pojechał patrol. Przy ul. Wojska Polskiego mundurowi faktycznie zauważyli pijaną panią z maluszkiem na rękach - poinformowała nas Agata Sałatka, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Urszula A. bełkotała, że właśnie wraca z wnuczką Natalką z imprezy. Alkomat wskazał u pijanej babci 2,6 prom. alkoholu. Żeby osiągnąć taki wynik, trzeba pić kilka dni, albo przed badaniem wychylić grubo ponad pół litra.
Okazało się, że 45-latka od dwóch tygodni opiekuje się dzieckiem (matka dziecka przestała interesować się córką). Urszula A. została zatrzymana. Zostanie jej postawiony zarzut narażenia dziecka ,,na bezpośrednie niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu’’. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
2,5-roczna dziewczynka trafiła do pogotowia rodzinnego. Sąd zdecyduje, czy zostanie przekazana tymczasowo rodzinie zastępczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?