Roszady w Katalonii, duże plany „Srok” i nowy rekord transferowy Polaka?

Neymar, Lautaro Martinez, Arturo Vidal, Philippe Coutinho, Antoine Griezmann czy Ousmane Dembele - nazwiska w worku transferowym Barcelony robią wrażenie. Pierwsza dwójka to główne cele Blaugrany na nadchodzące okienko, przez co przyszłość pozostałej czwórki (i nie tylko) na Camp Nou jest zagrożona.

W minionym tygodniu zagraniczne media poinformowały, że Barcelony nie będzie stać na Neymara i Martineza- kataloński klub ma ponoć skupić się wyłącznie na Argentyńczyku. Pandemia koronawirusa odbiła się na finansach klubu i trzeba teraz szukać pieniędzy.

Priorytetem Barcelony jest pozbycie się Coutinho. Bayern nie jest zainteresowany zatrzymaniem zawodnika w swojej kadrze, ale ponoć są chętni na jego pozyskanie, w szczególności angielskie kluby. Leicester City, Chelsea i Manchester City mają być głównymi zainteresowanymi. Według hiszpańskiego „Sportu” Brazylijczyk rozmawiał już z The Blues i to do nich chce dołączyć. Barcelona zapłaciła w 2018 roku aż 160 mln euro za Coutinho i chce odzyskać przynajmniej 90 mln z nieudanego transferu. Chelsea nie jest jednak gotowa na taką sumę, tym bardziej że klub już pozyskał Hakima Ziyecha z Ajaxu i wciąż przymierza się do ściągnięcia Jadona Sancho z Borussii Dortmund.

W tym czasie nowy rekord transferowy w polskiej piłce może ustanowić Arkadiusz Milik. Napastnik reprezentacji Adama Nawałki chce opuścić Napoli, a faworytem w wyścigu po jego podpis jest Juventus. Ofensywa Ronaldo - Dybala - Milik? To możliwe.

Polak ma kontrakt ważny do czerwca 2021 roku. Prezes klubu Aurelio De Laurentiis bardzo go sobie ceni i żąda 50 mln euro za niego. Tym samym Milik pobiłby rekord Krzysztofa Piątka wśród Polaków (35 mln euro). Dla Napoli jest to ostatni moment, by sprzedać piłkarza za dobre pieniądze. W innym przypadku może ich czekać los Tottenhamu, który sprzedał Christiana Eriksena Interowi za „grosze”.

- Rozpoczyna się konflikt na linii Turyn - Neapol. Napoli chce gotówki, a Juve zamierzało przeprowadzić transakcję wiązaną. Chcieli zapłacić mniej, ale dorzucić Federico Bernardeschiego lub Daniele Ruganiego. Napoli jednak nie zaakceptuje takich ofert - pisze Manuel Guardasole, dziennikarz „CalcioNapoli24”.

Na wielkie transfery czekają kibice Newcastle, których kupili Arabscy szejkowie za 340 mln funtów. Kibice „Srok” w końcu pozbyli się Mike’a Ashleya i liczą na pasmo sukcesów . Po przejęciu przez szejków ma nastać nowa era na północy Anglii. „Sroki” są zainteresowane m.in. Driesem Mertensem, Edinsonem Cavanim czy Massimiliano Allegrim.