Rowerem przez granicę

Dwa lata temu oddano 40 km Transgranicznej Trasy Rowerowej (TTR). Stało się to możliwe dzięki pomocy finansowej Stowarzyszenia na Rzecz Euroregionu Karpackiego. Spore zainteresowanie turystów tym szlakiem spowodowało konieczność jego wydłużenia. Na pomoc przyszła Fundacja Karpacka - Polska, która sfinansowała projekt zgłoszony przez gminę Komańcza i jej miasto partnerskie Medzilaborce. Grant w wysokości 15 tys. dolarów pozwolił wytyczyć trasę i oznakować. Dzięki temu została wydłużona o 120 km. Po polskiej stronie jej długość wynosi 100 km, natomiast po słowackiej 60.
- Finansowaliśmy wcześniej projekty ścieżek rowerowych - mówi Zofia Kordela-Borczyk, dyrektor Fundacji Karpackiej - Polska. - Natomiast po raz pierwszy wspomogliśmy projekt trasy transgranicznej.
Transgraniczny Szlak Rowerowy (TSR) poprzez Przełącz Żebrak łaczy się z trasą "Zielony Rower" biegnącą przez całe Bieszczady, "Szlakiem Ikon Dolinę Osławy" oraz "Szlakiem Architektury Drewnianej".
Przez przejścia graniczne w Radoszycach, Jasielu i Barwinku łączy ze szlakami na Słowacji. U naszych sąsiadów wiedzie przez "Szlak Drewnianych Kościołów", ciągnący się od Medzilaborzec do Swidnika. Po stronie słowackiej nazywa się TTR "Laborecka Wędrówka"
- W założeniu TTR ma się rozrastać - podkreśla Stanisław Bielawka, wójt gminy Komańcza. - Na południe na Węgry i Rumunię, a na wschodzie na Ukrainę.